Strażnicy miejscy z Białołęki odnaleźli skradzione auto. Pojazd był wcześniej wykorzystywany przez przestępców do kradzieży paliwa i napadu rabunkowego. Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.
Funkcjonariusze natknęli się na opla podczas patrolowania Tarchomina. Auto stało na drodze gruntowej przy lesie, było rozbite i sprawiało wrażenie porzuconego. To skłoniło strażników do podjęcia interwencji.
"W trakcie oględzin pojazdu zauważyli, że umieszczona na przedniej szybie nalepka z numerami rejestracyjnymi została zaklejona. Po usunięciu zasłony okazało się, że numery nadrukowane na nalepce nie są zgodne z tymi na tablicach rejestracyjnych pojazdu" - informuje referat prasowy stołecznej straży miejskiej.
Na miejsce wezwano policję. Po jej przyjeździe i sprawdzeniu auta w policyjnych systemach okazało się, że jest kradzione. W dodatku straż miejska podaje, że ktoś posłużył się tym pojazdem w trakcie zuchwałej kradzieży oraz napadu rabunkowego.
Trwa policyjne śledztwo w tej sprawie.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stołeczna straż miejska