Próbowała powstrzymać złodzieja, trafiła do szpitala

Ranna ekspedientka
Ranna ekspedientka
Źródło: straż miejska
Strażnicy miejscy pomogli kobiecie, która ucierpiała po napadzie na Saskiej Kępie. Ekspedientka usiłowała powtrzymać złodzieja. Sprawę bada policja.

Do zdarzenia doszło 5 lipca, wczesnym popołudniem. Strażnicy miejscy, którzy patrolowali Saską Kępę, zostali poinformowani przez przechodniów, że naprzeciwko parku Skaryszewskiego napadnięto młodą kobietę. Podjęli interwencję.

Poszkodowana kobieta siedziała na trawniku

Nieopodal skrzyżowania z ulicą Saską, jak czytamy w komunikacie prasowym, strażnicy zobaczyli na trawniku siedzącą kobietę. Powiedziała, że jest ekspedientką w sklepie z artykułami rehabilitacyjnymi i została napadnięta przez młodego mężczyznę, który ukradł jej pieniądze z utargu.

- Podczas próby zatrzymania napastnika kobieta została popchnięta, przewróciła się i doznała urazu biodra. Poszkodowana nie mogła wstać, a poruszanie się sprawiało jej silny ból – powiedziała cytowana w komunikacie strażniczka.

Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe i policję. Karetka zabrała poszkodowaną do szpitala. "Oczekując na przyjazd służb, strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i odnaleźli świadka, który opisał wygląd napastnika. Dalsze czynności na miejscu zdarzenia prowadziła policja" - przekazali funkcjonariusze.

Policjanci szukają sprawcy

Joanna Węgrzyniak, rzeczniczka południowopraskiej policji potwierdziła, że funkcjonariusze badają sprawę. - Poszkodowana kobieta nie została jeszcze przesłuchana, ponieważ przebywała w szpitalu. Przesłuchaliśmy już właściciela sklepu - powiedziała.

Policjanci zabezpieczają również monitoring, który mógł zarejestrować sprawcę. Podejrzewany nie został jeszcze zatrzymany.

Czytaj też >>> Aktywiści blokowali ulicę. W reakcji obelgi, plucie, odpalona gaśnica. Komentarz policji

BLOKADA
Aktywiści Ostatniego Pokolenia oblani płynem z gaśnicy
Źródło: Ostatnie Pokolenie
Czytaj także: