Trzeci duży proces w sprawie tzw. dzikiej reprywatyzacji rozpocznie się na początku kwietnia przed warszawskim sądem okręgowym. Wśród oskarżonych znaleźli się urzędnicy ratusza, radcowie prawni i osoby skupujące roszczenia.
Jak poinformowała sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie, termin rozpoczęcia tego procesu został wskazany na 1 kwietnia. Wyznaczonych zostało też już kilka kolejnych terminów rozpraw w tej sprawie.
Oskarżonym zarzucono popełnienie łącznie 37 przestępstw, nieruchomości - mimo braku podstaw do zwrotu - miały być przejmowane za łapówki. Według śledczych, szkoda wyrządzona spadkobiercom i Skarbowi Państwa wyniosła ponad 91 milionów złotych, zaś oskarżeni mieli wręczyć ponad dwa miliony złotych łapówek.
13 osób na ławie oskarżonych
Chodzi o akt oskarżenia z września 2019 roku pierwotnie skierowany przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Wkrótce potem mokotowski sąd postanowił jednak wystąpić do Sądu Apelacyjnego w Warszawie z wnioskiem o przekazanie sprawy warszawskiemu sądowi okręgowemu jako pierwszej instancji. Decyzja o takim przekazaniu zapadła w końcu listopada 2019 roku.
Kiedy akt oskarżenia trafiał do sądu, Prokuratura Krajowa informowała, że dotyczy on 13 osób w związku z tzw. dziką reprywatyzacją i chodzi o nieruchomości położone w Warszawie przy ulicach: Mokotowskiej 63 oraz 40, Emilii Plater 15, Mazowieckiej 12, Chopina 16, Poznańskiej 14, Hożej 23/25 oraz 25, Saskiej 56, Schroegera 72, Marszałkowskiej 141, Nowy Świat 28, a także przy Placu Defilad.
Prokuratura informowała też, że objęci aktem oskarżenia są: Mirosław B., Krzysztof D. - współpracownik i pełnomocnik Mirosława B., Jacek W. i Iwona P.-Ś. - główni specjaliści w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy, Kamil D. - inspektor w BGN, Jakub R. - zastępca dyrektora BGN, Gertruda J.-F. - naczelnik w BGN, Mariusz P. - kierownik w BGN, a także Jerzy M., Jerzy B., Alina D., Bogusława D.-R. - radcowie prawni w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy i Leszek Z. - notariusz.
Jak podawała wtedy prokuratura, oskarżonym zarzucono popełnienie łącznie 37 przestępstw, a nieruchomości - mimo braku podstaw do zwrotu - miano przejmować za łapówki. "W toku postępowania ustalono, iż szkoda wyrządzona spadkobiercom oraz Skarbowi Państwa wyniosła 91 mln 603 tys. 760 zł. Kwota wręczonych łapówek wyniosła 2 mln 100 tys. zł. Ustalone w toku śledztwa okoliczności wskazują na szereg uchybień postępowań administracyjnych poprzedzających wydanie decyzji reprywatyzacyjnych" - informowała w komunikacie prokuratura.
Będzie to trzeci z tzw. dużych procesów w sprawach reprywatyzacji w stolicy. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczą się już dwa inne takie procesy.
Trwają dwa inne procesy
W marcu 2019 roku rozpoczął się pierwszy z nich, w którym wrocławska prokuratura regionalna oskarżyła siedem osób o "łącznie 24 przestępstwa, gdzie wartość szkody zbliża się do 300 mln zł".
Czyny zarzucane oskarżonym w tamtej sprawie zostały popełnione w latach 2010-2015. Dotyczą one adresów przy ulicach: Siennej 29, Twardej 8, Twardej 10 i Królewskiej 39 oraz przejmowania nieruchomości w obszarze przedwojennej Osady Kolonialnej nr 4 na Mokotowie przy ulicach: Sobieskiego, Piaseczyńskiej i Idzikowskiego.
Akt oskarżenia objął ojca i syna, zajmujących się skupowaniem roszczeń i praw do stołecznych nieruchomości - Macieja M. i Maksymiliana M., warszawskiego adwokata - Andrzeja M., dwoje adwokatów występujących jako kuratorzy - Grażynę K.-B. i Tomasza Ż. oraz dwóch rzeczoznawców majątkowych - Michała Sz. i Jacka R.
Natomiast w listopadzie 2019 roku ruszył kolejny proces, w którym oskarżeni są m.in. były wicedyrektor BGN w stołecznym magistracie, jego rodzice oraz były dziekan stołecznej palestry - łącznie osiem osób. W sprawie chodzi o działki przy Pałacu Kultury i Nauki (przedwojenny adres: ul. Chmielna 70) oraz przy ulicach: Karowej 14/16, Mokotowskiej 63, Nowy Świat 63, a także nieruchomości w Kościelisku przy ul. Salamandry 30.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24