W samo południe w Warszawie zawyły syreny

1 sierpnia na Mazowszu zawyją syreny alarmowe (zdj. ilustracyjne)
Akcja "Alarm dla klimatu" i syreny w sześciu polskich miastach
Źródło: TVN24
W piątek, 29 października w samo południe, w Warszawie zawyły miejskie syreny alarmowe w ramach akcji społecznej "Alarm dla klimatu". Jej celem jest zwrócenie uwagi na nadchodzący szczyt klimatyczny COP26 w Glasgow, na którym światowi liderzy będą podejmować decyzje dotyczące przyszłości naszej planety.

Jak informuje stołeczny ratusz, akcję "Alarm dla klimatu" zainaugurował wspólny apel dr hab. Zbigniewa Karaczuna, współzałożyciela Koalicji Klimatycznej oraz Patryka Strzałkowskiego, redaktora naczelnego serwisu Zielona.Gazeta.pl. "W opublikowanym 23 września dokumencie autorzy wyjaśnili konieczność podjęcia natychmiastowego działania: Szczyt w Glasgow nie bez powodu nazywany jest 'spotkaniem ostatniej szansy', jeśli bowiem decydenci nie przedłożą na nim nowych krajowych planów redukcji emisji CO2 do roku 2030, które pozwolą zmniejszyć światowe emisje o 45 procent; cele Porozumienia Paryskiego będą już nieosiągalne, a katastrofa – nie do uniknięcia" - wyjaśnia ratusz w komunikacie.

W akcję "Alarm dla klimatu" zaangażowało się sześć polskich miast: Warszawa, Gdańsk, Łódź, Szczecin, Poznań i Bydgoszcz, w których w piątek, 29 października o godzinie 12.00 zostały uruchomione systemy alarmowe. Pomysłodawcy chcieli w ten symboliczny sposób wezwać decydentów do podjęcia działań adekwatnych do skali problemu, jakim jest kryzys klimatyczny. - Czas na działanie. Niech syreny, które zawyją w polskich miastach w przeddzień rozpoczęcia Szczytu Klimatycznego COP 26 w Glasgow uświadomią wszystkim wagę oraz pilność problemu, przed którym stoimy - mówi cytowany w komunikacie prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Neutralna klimatycznie najpóźniej do 2050 roku

Jak przypomina ratusz, Warszawa zobowiązała się do redukcji gazów cieplarnianych o 40 procent do 2030 roku i do osiągnięcia neutralności klimatycznej najpóźniej w 2050 r. "Miasto już teraz realizuje liczne inicjatywy, które mają pomóc w osiągnięciu tego celu, a docelowo – zwalczać negatywne skutki i ułatwić adaptację do współczesnych zmian klimatu. To między innymi takie działania, jak tworzenie Zielonej Wizji Warszawy, organizacja Warszawskiego Panelu Klimatycznego z udziałem mieszkańców stolicy i wdrażanie jego rekomendacji czy też sukcesywne zwiększanie powierzchni zielonych w mieście" - wyliczają urzędnicy.

Dodają, że miasto ułatwia też warszawiakom realizację inwestycji, które mają wpływ na zmiany klimatyczne – stolica udziela mieszkańcom dotacji na instalację zbiorników i urządzeń retencyjnych, a także na instalację odnawialnych źródeł energii i likwidację "kopciuchów".

Czytaj także: