Zmarł pensjonariusz domu opieki. Jego kolegę podejrzewają o pobicie ze skutkiem śmiertelnym

Policja zatrzymała 68-latka podejrzanego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym (zdjęcie ilustracyjne)
Policja zatrzymała 68-latka podejrzanego o pobicie ze skutkiem śmiertelnym (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło: Shutterstock
Nawet dożywocie może grozić 68-latkowi zatrzymanemu przez policjantów z Białołęki. Zdaniem śledczych, mężczyzna dotkliwie pobił pensjonariusza domu opieki, który zmarł w wyniku obrażeń.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Policjanci badają okoliczności tego zdarzenia w ramach śledztwa wszczętego przez prokuraturę rejonową. Z zebranych dotychczas informacji wynika, że w sobotę 75-latek został pobity przez kolegę, z którym od dłuższego czasu przebywał w domu opieki. Jak przekazała Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, według ustaleń policjantów, pomiędzy dwoma mężczyznami, 68-latkiem i starszym o 7 lat, doszło do awantury. To w jej trakcie młodszy miał dotkliwie pobić 75-latka.

- Rozpoznanie w miejscu zdarzenia przeprowadzili policjanci z białołęckiego wydziału patrolowego i to oni zatrzymali mężczyznę, który mógł mieć bezpośredni związek z tą sprawą - tłumaczyła policjantka, dodając, że w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Trafił do tymczasowego aresztu

Wskazała, że dzięki zebranym informacjom między innymi z oględzin miejsca zdarzenia w domu opieki, przesłuchania świadków i analizy zabezpieczonej dokumentacji medycznej, można było przedstawić w prokuraturze zarzuty zatrzymanemu. - Odpowie on za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią - podkreśliła.

Decyzją sądu 68-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. - Zgodnie z Kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od lat 5, kara 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotniego pozbawienia wolności - dodała.

Informowaliśmy także o zarzucie zabójstwa dla nożownika z Bemowa:

20200911_155323
Interwencja policji przy ulicy Czumy
Źródło: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Czytaj także: