Do zdarzenia doszło w środę wieczorem przed blokiem przy ulicy Siwierskiej. Reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński rozmawiał na miejscu ze świadkami. - Prawdopodobnie powodem tej sytuacji było to, że grupa osób, które siedziały przed blokiem, głośno słuchała muzyki. Ktoś zwrócił im uwagę przez okno, a następnie wyszedł przed budynek. Doszło do szarpaniny z użyciem ostrego narzędzia - opisuje. Na jednej z ławek przed blokiem leżał później nóż, który mógł zostać wykorzystany w trakcie awantury.
Z kolei według ustaleń Polskiej Agencji Prasowej, do szarpaniny doszło przed mieszkaniem mężczyzny, który zwrócił uwagę. Nieoficjalne informacje agencji mówią, że napastnicy poszli tam i zaatakowali 25-latka, trzymając w rękach nóż i tasak. Ten bronił się przed agresorami kluczem francuskim.
Pewne jest, że w wyniku szarpaniny trzy osoby zostały poszkodowane. Na miejscu były trzy załogi pogotowia ratunkowego i kilka załóg policji. - Wszyscy ranni trafili do karetek w kajdankach. Następnie przewieziono ich do szpitala - mówi nasz reporter.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Policja zatrzymała kobietę i mężczyznę
Jak przekazał nam w czwartek rano Karol Cebula, oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji na Ochocie, dwie osoby zostały zatrzymane. To 28-letni mężczyzna i 43-letnia kobieta. Po środowym incydencie przebywają oni w dalszym ciągu w szpitalu. Poszkodowany 25-latek został opatrzony i zezwolono na jego powrót do domu.
- Postępowanie prowadzone jest w kierunku uszkodzenia ciała, naruszenia miru domowego oraz usiłowania kradzieży dwóch rowerów - wylicza Cebula. - Trwa gromadzenie materiału dowodowego. Musimy zabezpieczyć monitoring i przesłuchać świadków - zapowiada.
Policjant przyznaje, że powodem awantury było "zakłócanie ładu i porządku przed blokiem".
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl