"Polska pamięta o Zagładzie. Warszawa pamięta o Holokauście"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
"Polska pamięta o zagładzie, Warszawa pamięta o holokauście"
"Polska pamięta o zagładzie, Warszawa pamięta o holokauście"TVN24
wideo 2/3
"Polska pamięta o zagładzie, Warszawa pamięta o holokauście"TVN24

Ulicami Warszawy przeszli w piątek uczestnicy 11. Marszu Pamięci, który zorganizowano w 80. rocznicę rozpoczęcia niemieckiej akcji likwidacyjnej getta warszawskiego. Organizatorem marszu był Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma.

- Polska pamięta o Zagładzie. Warszawa pamięta o Holokauście - podkreśliła w piątek przed Murem–Pomnikiem Umschlagplatz przy ul. Stawki dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego (ŻIH) im. Emanuela Ringelbluma Monika Krawczyk.

Zwróciła uwagę, że 11. Marsz Pamięci poświęcony jest "pamięci przesiedleńców, uchodźców - tych Żydów, których zmuszono do opuszczenia rodzinnych miejscowości i przymusowego osiedlenia się w dzielnicy zamkniętej". - To oni byli najsłabsi, stracili dorobek pokoleń. W getcie musieli mieszkać w zbiorowych punktach dla uchodźców. Pierwsi padli ofiara głodu i chorób - powiedziała. "W pierwszej kolejności zostali też zagnani na plac przeładunkowy, tzw. Umschlagplatz i przymusowo, w nieludzkich warunkach wywiezieni do obozu śmierci w Treblince - wyjaśniła.

"W niemieckiej akcji likwidacyjnej Warszawa straciła jedną trzecią swoich mieszkańców"

- Dziękujemy, że zechcieli państwo spędzić z nami ten czas i wspomnieć zamordowany naród żydowski, naszych współobywateli i Żydów deportowanych do getta warszawskiego przez niemieckich okupantów z innych krajów - powiedziała dyrektorka ŻIH.

Przypomniała, że w "niemieckiej akcji likwidacyjnej Warszawa straciła jedną trzecią swoich mieszkańców". -Ocenia się, że blisko 300 tysięcy Żydów mieszkających w warszawskim getcie zostało zamordowanych w obozach śmierci, zwłaszcza w Treblince, przez niemieckich nazistów w latach 1942-1943 - mówiła. - W dużej mierze nie wiemy, jak się nazywali, dlatego niesiemy wstążki pamięci z wypisanymi - symbolicznie przywracając ich pamięci żywych - wyjaśniła.

"Masowy ten mord nie znajduje przykładu w dziejach świata". Rocznica "Wielkiej Akcji" w getcie warszawskim.

- Myślmy o nich i módlmy się, medytujmy, wspominajmy - zaapelowała Monika Krawczyk.

"Nie jestem w stanie wymazać tego słowa z pamięci, a minęło tyle lat"

- Jak co roku, o tej porze, jestem w tym miejscu. Chcę w ten sposób uczcić pamięć tych, co zginęli poprzez wywiezienie do obozu śmierci w Treblince - powiedziała ocalona z Zagłady, członkini Stowarzyszenia "Dzieci Holokaustu" Aleksandra Kaniuka. Opisała ona losy swoje i swojej rodziny od wybuchu II wojny światowej po powrót do Warszawy w 1949 r.

- Jak teraz słyszę słowo wojna, to wracają wspomnienia. Bardzo przykre dla dzieci i dorosłych. Dla mnie to koniec istnienia - wyjaśniła. - Nie jestem w stanie wymazać tego słowa z pamięci, a minęło tyle lat. Oby nikt z nas nie otarł się o to słowo - powiedziała.

Modlitwa przed marszem

Przed wyruszeniem marszu przed Murem–Pomnikiem Umschlagplatz modlitwę odmówił naczelny Rabin Polski Michael Schudrich.

Uczestnicy 11. Marszu Pamięci przeszli trasą od Muru-Pomnika Umschlagplatz, m.in. ulicą Stawki i ulicą Andersa, wzdłuż ogrodzenia Ogrodu Krasińskich, na miejsce, gdzie eksponowana jest plenerowa wystawa "Przesiedleni. Czternaście historii z warszawskiego getta".

Na zakończenie Marszu Pamięci odbyła się premiera muzycznej instalacji Michała Pepola "Stoimy pod murami getta z opuszczonymi ramionami" i minirecital Sławy Przybylskiej.

Honorowym Patronatem obchody 80. rocznicy Holokaustu Żydów w niemieckiej akcji "Reinhardt" objął prezydent RP Andrzej Duda. 11. Marsz Pamięci został też objęty honorowym patronatem przez prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Likwidacja getta, ludzie masowo wywożeni na śmierć

22 lipca 1942 r. na ulicach getta warszawskiego zawieszono plakaty z obwieszczeniem informującym o decyzji władz niemieckich, dotyczącej przesiedlenia na Wschód wszystkich Żydów zamieszkałych w Warszawie z wyjątkiem pracowników Rady Żydowskiej, funkcjonariuszy Żydowskiej Służby Porządkowej i personelu szpitali. Każdy z deportowanych mógł zabrać z sobą do 15 kg bagażu i zapas żywności na trzy dni. Zatrzymanych zgromadzono na tzw. Umschlagplatz - bocznicy kolejowej przedwojennych składów Miejskich Zakładów Zaopatrywania Warszawy przy ul. Stawki 4, blisko Dworca Gdańskiego. Nadzorowali ich uzbrojeni w broń maszynową Niemcy z oddziałów SS oraz funkcjonariusze Schutzpolizei.

Tego dnia 6205 Żydów z Warszawy trafiło do miejsc zagłady. Według dokumentów Generaldirektion der Ostbahn (niemieckich kolei na wschodzie) pociągi towarowe z deportowanymi kursowały z Warszawy przez Tłuszcz i Małkinię - do Treblinki.

Żydów z getta wywożono krytymi, dwuosiowymi wagonami towarowymi, które zwykle służyły do przewozu bydła (tzw. wagony bydlęce). W każdym na powierzchni nieprzekraczającej 30 m kw. stłoczono po 100 osób. We wnętrzu brakowało powietrza, okienka były zakratowane. Podróż w nieludzkich warunkach trwała ok. 4 godzin. Nie wszystkim było dane ją przeżyć.

Dzień po rozpoczęciu wielkiej akcji deportacyjnej przewodniczący Rady Żydowskiej Adam Czerniaków popełnił samobójstwo. "Żądają ode mnie, bym własnymi rękami zabijał dzieci mego narodu. Nie pozostaje mi nic innego, jak umrzeć" - pisał w liście pożegnalnym.

W kolejnych dniach Niemcy wysiedlali z getta w Warszawie do blisko 10 tys. osób dziennie. Pod koniec lipca na ulicach getta pojawiły się niemieckie plakaty zachęcające Żydów do dobrowolnego stawienia się na Umschlagplatz. W zamian oferowano trzy kilogramy chleba i kilogram marmolady.

5 sierpnia 1942 r. na Umschlagplatz trafili wraz z grupą dzieci z Domu Sierot Janusz Korczak (wł. Henryk Goldszmit) oraz jego współpracowniczka Stefania Wilczyńska. Pedagog i wychowawca nie opuścił swoich podopiecznych i zginął w obozie zagłady w Treblince.

Pod koniec sierpnia wywożono także Żydów z gett z okolic Warszawy, m.in. Mińska Mazowieckiego, Otwocka i Falenicy. Niemcy zmniejszyli obszar dzielnicy żydowskiej, tworząc tzw. małe getto.

24 września 1942 r. gestapowiec Karl Brandt powiadomił Radę Żydowską o zakończeniu akcji wysiedleńczej w getcie warszawskim. Masowe deportacje zakończyły się trzy dni wcześniej.

"W przeprowadzeniu wywózek latem 1942 ważną i negatywną rolę odegrała Żydowska Służba Porządkowa pod operacyjnym dowództwem Jakuba Lejkina, która jako bezpośredni wykonawca niemieckich poleceń stała się obiektem powszechnej nienawiści w getcie. Ostatecznie większość żydowskich policjantów podzieliła los pozostałych mieszkańców getta" - czytamy na stronie Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.

W trakcie największej deportacji (niem. Grossaktion) z getta w Warszawie do obozu zagłady w Treblince wywieziono co najmniej 254 tys. Żydów. Ok. 10 tys. zostało rozstrzelanych lub zmarło. Ponad 11 tys. trafiło do niemieckich obozów pracy, m.in. w Poniatowej (SS-Arbeitslager Poniatowa) i Trawnikach.

Od września 1942 r. na terenie getta w Warszawie przebywało legalnie ok. 35 tys. osób, głównie zatrudnionych w tzw. szopach. Liczbę ukrywających się na terenie getta po lipcowej akcji deportacyjnej szacuje się na 25 tys. osób, a poza jego granicami - na 8-10 tys. osób.

Historycy szacują, że w trakcie operacji "Reinhardt" Niemcy zamordowali ok. 1,7 mln Żydów z terenu Generalnego Gubernatorstwa.

W 1988 r. przy ul. Stawki odsłonięto Mur–Pomnik Umschlagplatz, symbol miejsca, z którego niemieccy okupanci wysłali na śmierć warszawskich Żydów.

Autorka/Autor:katke/gp

Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24