W kweście na Starych Powązkach zebrano ponad 160 tys. zł

Trwa kwesta na Powązkach
Trwa kwesta na Powązkach
TVN24
Trwa kwesta na PowązkachTVN24

Pierwszego dnia kwesty na Powązkach zorganizowanej już po raz 40. na rzecz ratowania zabytków tej najstarszej stołecznej nekropolii zebrano ponad 160 tys. zł - poinformował PAP przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami Marcin Święcicki. Kwesta "Ratujmy Zabytki Powązek" będzie kontynuowana w niedzielę.

W sobotę od rana na Cmentarzu Powązkowskim 250 kwestarzy zbierało pieniądze na ratowanie zabytkowych kaplic, grobowców i rzeźb. Biorąca udział w kweście prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że uczestniczy w niej już od wielu lat.

- Powązki są niezwykle ważnym zabytkiem, najstarszą nekropolią warszawską. Znajdują się tu pomniki będące nie tylko arcydziełami, ale też świadkami historii naszego miasta. I spacerując po tych alejkach można tę historię poznać - podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.

Słychać "szept ojczyzny"

Kwestująca w głównej alei pisarka Barbara Wachowicz wyraziła swoją radość z faktu, że warszawiacy pamiętają o Powązkach.

- Myślę, że miał rację mój ukochany Stefan Żeromski mówiąc, że na Powązkach słychać "szept ojczyzny". I my nasłuchujemy go bacznie. Myślę, że ten ogieniek wierności, który zapalamy, rozświetlający te listopadowe dni, jest widomym przykładem, że nie ma zapomnienia, że jesteśmy w kręgu wspaniałych, wielkich Polaków i ten "szept ojczyzny" zmienia się w wielki głos wołający "nie zapominajcie" - mówiła Wachowicz.

Prezes Związku Artystów Scen Polskich Olgierd Łukaszewicz uczestniczy w kweście już po raz 37. Pochodzący ze Śląska aktor przyznał, że w pierwszych latach było to takie "bratanie się z Warszawą, z jej tradycją".

- Powązki zawsze przyciągały mnie swoją historią. Powstańcy szukali tu ochrony, gen. Fieldorf umawiał się na tajne narady. Warto się zapoznawać z historią tego miejsca, choć ludzie najczęściej pytają o osoby, które odeszły niedawno. Wzruszają mnie też bardzo świece palące się ku pamięci ofiar obozów koncentracyjnych - zaznaczył Łukaszewicz.

Dwa dni kwesty

Dzięki działalności komitetu założonego przez Jerzego Waldorffa udało się wyremontować łącznie ponad 1,3 tys. zabytkowych obiektów na Starych Powązkach.

Zaplanowana na ten rok kwesta odbędzie się 1 i 2 listopada. - Weźmie w niej udział 250 kwestujących. Jeżeli chodzi o plany renowacyjne na przyszły rok to jest to kontynuacja odnawiania Al. Zasłużonych i kaplicy z herbem Sas Lachnicki – zapowiadał przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami Marcin Święcicki.

Jak dodał, przygotowana jest także lista 10 nagrobków. Wśród nich jest m.in. grobowiec Szymanowskich, autorstwa Wacława Szymanowskiego, który stworzył również pomnik Chopina w Łazienkach Królewskich.

Realizacja zależy jednak od pozyskanych środków. - Dzięki funduszom z ubiegłorocznej kwesty, uzupełnionym o dotacje z ministerstwa kultury i ze środków miejskich oraz datki prywatnych darczyńców i fundacji, zaczęliśmy odnawiać Al. Zasłużonych. To w sumie 109 grobów, przy których praca została rozłożona na dwa lata. Przeprowadziliśmy renowację głównego wejścia na cmentarz - Bramy św. Honoraty, która liczy blisko 100 lat. Zaczęliśmy też remontować kaplicę z herbem Sas Lachnicki. Odnowiliśmy także 10 nagrobków m.in. pisarza Melchiora Wańkowicza. W sumie wydaliśmy na to ponad 500 tys. zł. - powiedział Święcicki.

Długa lista kwestorów

Na swoim blogu opublikował także listę tegorocznych kwestarzy. Znaleźli się wśród nich m.in. Maja Komorowska (po raz 39!), Andrzej Fedorowicz, Katarzyna Dowbor, Jan Englert, Kazimierz Kaczor, Piotr Machalica, Barbara Borys-Damięcka, Halina Kunicka, Danuta Szaflarska, Artur Barciś, Damian Damięcki, Piotr Adamczyk, Jacek Kawalec, Daniel Olbrychski, Maciej Orłoś, Grzegorz Miecugow, Maria Czubaszek, Marta Kuligowska, Ewa Kwiecień, Michał Milowicz, Anna Nehrebecka, Agnieszka Opania, Beata Tadla, Jarosław Kret, Hanna Śleszyńska, Piotr Gąsowski, Ryszard Bacciarelli, Tomasz Stockinger, Barbara Bursztynowicz, Magdalena Zawadzka, Olgierd Łukaszewicz Andrzej Blikle, Barbara Wachowicz. Z puszką stanie także prezydent stolicy Hanna-Gronkiewicz-Waltz. - Można porozmawiać i zrobić sobie pamiątkową fotkę - zachęcał Święcki.

Wielka skarbonka stanie także na grobie Jerzego Waldorffa w Alei Katakumbowej.

"Widok ponurego rozpadu"

Chociaż okres II wojny nie poczynił na terenie Starych Powązek bardzo poważnych zniszczeń to jej konsekwencje okazały się zagrożeniem dla znajdujących się tam zabytkowych grobowców i pomników. Ich właścicielami przed 1939 r. było w znacznej części zamożne mieszczaństwo, którego wielu przedstawicieli zginęło podczas wojny lub po jej zakończeniu zostało na emigracji. Ci, którzy pozostali często stracili majątki i nie mieli możliwości prowadzić renowacji rodzinnych pomników, często bardzo okazałych.

Niekiedy naprawdę wiekowe obiekty pozbawione opieki zaczęły niszczeć, co zaalarmowało warszawskich historyków sztuki i konserwatorów. Działający aktywnie na rzecz odbudowy i ochrony zabytków prof. Stanisław Lorentz poddał publicyście i działaczowi społecznemu Jerzemu Waldorffowi pomysł stworzenia opiekuna społecznego Starych Powązek. W maju 1974 r. podczas spotkania w ówczesnym Muzeum Historycznym m.st. Warszawy powstał Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami.

- Jeśli ustawicie jak trzeba waszą akcję - mówił Lorentz - zajmie w ocenie warszawiaków następne miejsce po akcji odbudowy Zamku Królewskiego - wspominał Waldorff, podkreślając trud zbierania chętnych do podjęcia takiego wyzwania. – Praca szła jak z kamienia – pisał dodając, że musiał zaskarbić zaufanie władz kościelnych i świeckich, które nieufnie odnosiły się do działań Komitetu.

Podkreślał jednak, że było warto. – Ktokolwiek znajdował się na Starym Cmentarzu, zwłaszcza w jego dawnej części między bramą IV a ulicą Okopową, gdzieś koło roku 1970, miał przed oczami widok ponurego rozpadu. Bezcenne, rozległe muzeum 200 lat dziejów Warszawy należało ocalić koniecznie – pisał we "Wspomnieniach" Waldorff.

"Nie ma narodu bez jego cmentarzy"

W pierwotny skład Komitetu weszli historyk prof. Janusz Durko, specjalista w zakresie odbudowy i ochrony zabytków inż. Jacek Cydzik, varsavianistka Hanna Szwankowska, rzeźbiarz i konserwator prof. Adam Roman, społecznik Kordian Tarasiewicz, rodzina Blikle, historyk sztuki dr Tadeusz Rudkowski, prawnik Kazimierz Łojewski i dziennikarka Barbara Olszewska. Wsparło ich też liczne grono konserwatorów, którzy z czasem dzięki porozumieniu stołecznej Kurii Metropolitalnej z Zarządem Cmentarza zajęli na prace konserwatorskie pomieszczenia w starej Karawaniarni naprzeciwko nekropolii.

Wśród celów Komitetu znalazło się propagowanie potrzeby społecznej opieki nad Powązkami, konserwacja zabytkowych kaplic i nagrobków oraz dbałość o zieleń, informowanie społeczeństwa o stanie obiektów i działaniach Komitetu związanych z ich zabezpieczeniem oraz wydawanie publikacji o cmentarzu.

Szybko stało się jednak jasne, że idea ratowania zabytków Powązek wymaga szerszego wsparcia i spopularyzowania. Dlatego już rok po powstaniu Komitet rozpoczął akcję corocznych kwest na rzecz cmentarza. Organizowane w święto Wszystkich Świętych od lat angażują rzesze ludzi kultury, nauki, życia społecznego i politycznego gromadzących fundusze na renowację zabytków Powązek.

Po śmierci Waldorffa w 1999 r. obawiano się o los Komitetu, znaleźli się jednak kontynuatorzy, który podjęli jego dzieło. W lipcu b.r. Stare Powązki na mocy decyzji prezydenta Bronisława Komorowskiego uznano za pomnik historii. Prezydent objął też patronatem obchody 40-lecia powstania Komitetu.

- Nie ma narodu bez jego cmentarzy, miejsca, gdzie spoczywają nasi bliscy. Gdyby pozbawić go cmentarzy, to tak jakby pozbawić go tożsamości. Stąd wielki szacunek i wdzięczność prezydenta Komorowskiego dla Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami - motywował decyzję prezydenta jego doradca Tomasz Nałęcz.

Kwesta na Powązkach
Kwesta na PowązkachTVN24

PAP/bf/b

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl