Podpisanie umowy kończy ciągnący się trwający kilka miesięcy impas w rozmowach między konsorcjum a miastem. Umowa została podpisana na 10 lat. Budynek ma się stać dzielnicowym centrum kultury z restauracją.
Przypomnijmy, Fort Sokolnickiego oddano po długim remoncie we wrześniu ubiegłego roku. W listopadzie rozstrzygnięto konkurs na gospodarza, jednak nie podpisano umowy ze zwycięskim konsorcjum. Tworzące je panie zakwestionowały stan techniczny budynku i możliwość prowadzenia w nim działalności gastronomicznej. Porozumienie udało się wypracować na początku kwietnia.
Kultura już w maju
Ustalono, że konsorcjum dostosuje na własny koszt system wentyalcyjny, aby możliwe było prowadzenie resturacji. Ponadto, dzielnica będzie domagać się od wykonawcy remontu, dokonania w zawilgoconych podziemiach kilku poprawek w ramach gwarancji. - Liczymy się jednak z tym, że wyprowadzenia wilgoci z piwnic to porces długotrwały, który może potrwać nawet kilka lat - przyznała Katarzyna Bijas z Nowego Fortu. Nie zapadła jesszcze decyzja o wyborze konkretnej technologii osuszania.
– Niezależnie od przeciwności i trudnych rozmów umowa zastała podpisana zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Ale tak naprawdę, to sukces dopiero jest przed nami i nie zależy on tylko od konsorcjum. Dzielnica będzie ściśle współpracować z nową placówką. Jestem optymistą - podsumował Krzysztof Bugla, burmistrz Żoliborza.
Pierwsze działania kulturalne odbędą się już w maju, a pełną parą fort ma ruszyć latem.
bako/roody
Źródło zdjęcia głównego: Nowy Fort Sokolnickiego