Na łuku drogi auto przecięło nagle dwa pasy jezdni i uderzyło w bariery energochłonne. Pierwszą informację oraz nagranie z trasy S8 otrzymaliśmy na Kontakt 24. Jak przekazał nam autor filmu, kierującej samochodem osobowym nic się nie stało.
Do kolizji doszło w poniedziałek po godzinie 9 na trasie S8 na odcinku pomiędzy Radzyminem a Warszawą. Autor nagrania relacjonował, że zarejestrował tę sytuację w drodze powrotnej z Mazur po długim weekendzie.
- Kierująca tym samochodem musiała się zagapić, straciła panowanie nad autem i wjechała w bariery. Nie wyróżniała się wcześniej na drodze, zwróciłem na nią uwagę dopiero, gdy straciła kontrolę nad swoim samochodem – opowiedział pan Andrzej w rozmowie z redakcją Kontaktu 24. Dodał, że kobiecie nic się nie stało. - Przy mnie zadzwoniła po pomoc drogową – przekazał.
Na udostępnionym nam filmie widać, że kobieta straciła panowanie nad autem około 2,5 kilometra przed węzłem Zielonka. Jej samochód, jadący lewym pasem jezdni, na łuku zjechał nagle na prawą stronę i uderzył z impetem w bariery. Na podstawie filmu można wywnioskować, że niewiele brakowało, by doszło do zderzenia z jadącym prawym pasem samochodem dostawczym. Na szczęście nie było żadnych samochodów, które jechałyby za kierującą. Gdy pan Andrzej dojechał do rozbitego auta, stało już ono w poprzek pasów awaryjnego i prawego. Wokół leżały porozrzucane elementy zderzaka i karoserii.
Źródło: tvnwarszawa.pl / Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej / Kontakt 24