Traktorem z Ursusa dookoła świata

Przejażdżka traktorem
Źródło: TVN24

Poczciwym traktorem z Ursusa Marcin Obałek przemierza Amerykę Południową. Na liczniku ciągnika jest już ponad 20 tysięcy kilometrów. Jak zapewnia podróżnik można nim wjechać tam, gdzie nie poradzi sobie najlepsza terenówka.

Swoja wyprawę rozpoczął w 2002 roku. Do pokonywania południowoamerykańskich bezdroży wybrał nietypowy pojazd – traktor ursus 6014. - Tempomat, turbodoładowanie, maksymalna prędkość 29 kilometrów na godzinę – wylicza zalety swojego pojazdu Obałek. – Traktor pali około 20 litrów ropy na 100 kilometrów. Nie jest to jednak problemem, bo w Boliwii litr kosztuje około 1,5 złotego – mówi.

Nie rozstaje się z maczetą

Dzięki doskonałym zdolnościom terenowym udaje się wjechać w miejsca dotychczas niedostępne. – Docieramy do miejsc, gdzie rzadko kto widział białego człowieka – opowiada podróżnik. W takim terenie trzeba jednak być przygotowanym na wszystko. Dlatego w traktorze zawsze wozi maczetę.

Ameryka to nie koniec planów. – Przed nami Australia, Indie. Traktor ma przejechać glob dookoła – zapewnia Obałek.

Szczegóły wyprawy można sprawdzić na stronie traktoriada.org

wp/bako

Traktorzysta w studiu

Czytaj także: