Po kilku dniach względnego spokoju na stołecznych drogach, w niedziele popołudniu ruch był zdecydowanie większy. Wielu mieszkańców wracało od swoich bliskich. Korkowały się wjazdy do Warszawy w Markach i Łomiankach, ale nie były to duże utrudnienia.
Jak informował portal targeo.pl, największy korek uformował się w niedzielę w Markach, na krajowej „ósemce”. To popularny wjazd do Warszawy ze strony Białegostoku. – W Łomiankach, na siódemce, ruch jest duży, ale odbywa się płynnie. Tędy można dostać się do Warszawy z północy - mówiła przed godziną 17 Justyna Kosela, reporterka TVN24.
- Na Trakcie Brzeskim też jest sporo samochodów wracających do stolicy z kierunku Lublina. Jednak ruch odbywa się płynnie, bez przestojów – relacjonował w niedzielę po południu Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Jak podawał targeo.pl nie było większych utrudnień na wjazdach do Warszawy od strony Poznania i Łodzi (autostrada A2) oraz z południowych części kraju (S8 i DK7).
jb/r