O pożarze w Porcie Praskim poinformował nas reporter24. Jak się później okazało, ogień zajął zabytkowy Dworzec Wodny pochodzący z przełomu XIX i XX wieku. Informację potwierdziła policja.
- Z tego co mi wiadomo społonęła górna część, czyli drewaniana nadbudówka i część trapu pomiędzy barką a nabrzeżem - mówi Mariusz Mrozek z biura prasowego stołecznej policji. Okazuje się jednak, że zniszczenia są dużo poważniejsze. Dworzec spalił się niemal doszczętnie.
Fundacja liczy straty
Co na to fundacja Ja Wisła? – Nie wiem dokładnie, w jakim stopniu dworzec się spalił. Ale wygląda na to, że straty sa nieodwracalne – mówi Przemysław Pasek, jeszcze dzisiaj pojedzie na miejsce, żeby sytuację ocenić.
I od razu zaznacza, że dworzec nie był ubezpieczony. - Nie było możliwości ubezpieczenia. Żeby tak się stało musiałby posiadać świadectwo klasy stanu technicznego - tłumaczy Pasek.
Czy komuś mogło zależeć na podpaleniu? - dopytujemy. - Nie jestem zwolennikiem spiskowych teorii - odpowiada krótko Pasek.
Bez dofinansowania
Fundacja chciała Dworzec Wodny odnowić. Starała się m.in. w 2011 r. o dotację z miasta. – Jej wniosek o wsparcie na prace konserwatorskie i roboty budowlane przy zabytkach zajął dopiero 42. miejsce i nie uzyskał naszego wsparcia – mówiła dziennikarzom "Życia Warszawy" Agnieszka Kłąb z ratusza.
Organizacja miała otrzymać też 200 tysięcy zł. z ministerstwa kultury na remont. - Nie mogliśmy skonsumować umowy, bo były kłopoty z finansowaniem i ze znalezieniem wykonawcy prac – mówi Pasek.
Spłonęła w nocyStrażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali w niedzielę przed godziną 4 nad ranem. - Na miejscu były trzy zastępy strażackie oraz grupa operacyjna miasta. Nie ma osób poszkodowanych - poinformował Artur Laudy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Jak dodał, na terenie Parku Praskiego doszło również do zapalenia budynku, który już został ugaszony. Nie wiadomo czy budynek zapalił się w wyniku pożaru barki.
ran//ec
Spłonął Dworzec Wodny