Smród nie daje spać, dzieci bolą głowy. "Nie ma silnego, który by to zamknął"

[object Object]
Mieszkańcy nie mogą spać przez smródTomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl
wideo 2/4

- Jest lato, a my nie możemy otworzyć okien - rozkładają ręce mieszkańcy Bielan i Bemowa. Wszystko przez smród, który unosi się z działającej bez pozwolenia instalacji przetwarzania śmieci na Radiowie. Potwierdzają to interwencje straży miejskiej, która przez ostatnie 6 miesięcy odnotowała ponad 100 zgłoszeń w tej sprawie.

- O 6 rano budzi nas smród, hałas. Biegnę szybko do okien żeby je zamknąć. Moje dzieci boli głowa, nie możemy już wytrzymać. Nie da się bawić na okolicznym placu zabaw, wyjść z rodziną na podwórko. Od pięciu lat 24 godziny na dobę, czy to jest zima, czy to lato. Na dworze jest fetor, a my siedzimy z pozamykanymi oknami jak w jakimś getcie - żalą się mieszkańcy Bielan.

Na spotkanie z naszą ekipą, przy placu zabaw na ulicy Opalin, przyszło kilkanaście osób, wśród nich byli również mieszkańcy z Bemowa i drugiego końca Bielan.

- Wiatr niesie smród z Radiowa nawet kilka kilometrów dalej. Nie mogę otworzyć okien w lecie wieczorem, bo czuć ogromny smród. Bardzo ciężko się oddycha - podkreśla mieszkanka Chomiczówki.

Postanowiliśmy sprawdzić uciążliwość instalacji przy ulicy Kampinoskiej. Pojechaliśmy wieczorem w okolice zakładu. Odór był potworny, nie dało się wytrzymać. Zapach był podobny do kompostu, który ktoś trzymałby w zamkniętym gorącym pomieszczeniu. Trudno było przejechać bez odruchów wymiotnych z otwartymi oknami w samochodzie.

100 interwencji w 6 miesięcy

Mieszkańcy okolicznych domów z bezradności na pomoc wzywają straż miejską, policję i straż pożarną.

- W tym roku odnotowaliśmy ponad 100 zdarzeń związanych z uciążliwym fetorem, o którym wspominano w zgłoszeniach. Większość z nich się potwierdziła, oczywiście wszystkie informacje dotyczące tego typu zdarzeń zgłaszamy do Urzędu Marszałkowskiego - mówi Monika Niźniak, rzecznik prasowy straży miejskiej w Warszawie.

Niestety nie udało nam się uzyskać statystyk policyjnych interwencji, strażacy z kolei twierdzą że w związku z uciążliwym zapachem na Radiowie interweniowali kilka razy w ciągu ostatnich dwóch lat.

- W tym roku mieliśmy jedno zgłoszenie. Od 2015 roku mieliśmy ich pięć. Dotyczyły one zapachu i możliwości występowania toksycznych związków w powietrzu. Nie potwierdziliśmy aby takie związki występowały - wyjaśnia Mariusz Dragan z zespołu prasowego stołecznej straży pożarnej.

Bez pozwolenia

Jak już pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, instalacja, należąca do miejskiej spółki - Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania znajduje się przy ulicy Kampinoskiej i przyjmuje 1/3 warszawskich śmieci. Od trzech lat działa bez wymaganego pozwolenia, a pod koniec 2016 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wydał decyzję o jej zamknięciu.

Nie pomógł nawet marszałek województwa, który nie wydał zgody na użytkowanie instalacji. Marszałek uznał, że instalacja w Radiowie jest nieefektywna i nieekologiczna, podkreślił też, że MPO zmarnowało szansę na uzyskanie unijnych środków na doposażenie instalacji.

- W tym mieście nie ma gospodarza. Nie ma silnego, który byłby w stanie zamknąć to MPO, które działa niezgodnie z prawem. Prawdopodobnie chodzi o wielkie pieniądze albo inny układ o którym nie wiemy - denerwuje się Bogdan Bajak ze stowarzyszenia "Czyste Radiowo", które od lat walczy z uciążliwym zakładem.

Ratusz nie czuje się odpowiedzialny

- Wydaliśmy decyzję o zamknięciu zakładu z końcem 2016 roku, ale MPO odwołuje się do sądów, i do momentu prawomocnego wyroku nie możemy jej wykonać. W tej chwili decyzja o tym czy zakład będzie funkcjonował zależy od prowadzącego, czyli od MPO i od podmiotu nadzorującego, czyli prezydenta Warszawy - tłumaczy Krzysztof Gołębiowski, inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Ratusz jednak nie czuje się odpowiedzialny za to, co robi miejska spółka.

- To nie jest instalacja, która jest własnością miasta, to jest instalacja, która jest własnością spółki. Ja rozliczam spółkę z tego, czy odebrała i zagospodarowała odpady. Mnie to nie interesuje, czy ona odebrała to na Radiowie, czy na instalacji w Pruszkowie. To jest jej decyzja - mówił nam w maju wiceprezydent stolicy Michał Olszewski.

- A ja zadaję pytanie: kto w dokumentach właścicielskich jest wpisany? W nadzorze właścicielskim, w dokumentacji jest wpisane, że to ratusz jest właścicielem spółki MPO. I to oni odpowiadają za to co tu się dzieje, za tę gehennę którą stworzyli na Bielanach i Bemowie - kontruje z kolei Bogdan Bajak, mieszkaniec, przedstawiciel "Czystego Radiowa"

Do miliona złotych kary

WIOŚ w lipcu dokonał kolejnych kontroli na terenie instalacji i w jej okolicach. Przedstawiciele inspektoratu potwierdzili, że smród wydobywa się poza zakład i stanowi uciążliwość dla mieszkańców.

- Skierujemy do sądu ponowny wniosek o ukaranie osoby odpowiedzialnej za prowadzenie gospodarki odpadami na terenie zakładu, za to, że prowadzi ją niezgodnie z przepisami. Będziemy podejmować też dalsze działania, polegające na wymierzeniu administracyjnej kary pieniężnej za prowadzenie działalności bez wymaganego pozwolenia. Kara wynosi od tysiąca złotych do miliona - podsumował Krzysztof Gołębiowski z WIOŚ.

Zobacz też: "Warszawa będzie jak Neapol? Stołeczne ulice mogą zalać śmieci"

[object Object]
Gdzie trafią stołeczne śmieci?Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl
wideo 2/7

Mateusz Dolak (m.dolak@tvn.pl)

Pozostałe wiadomości

O godzinie 11 rozpocznie się doroczny Bieg Konstytucji 3 Maja. Pięciokilometrowa trasa biegu zaczyna i kończy się na placu Trzech Krzyży. Niektóre ulice w Śródmieściu stolicy będą zamknięte dla ruchu. W związku z obchodami rocznicy wprowadzenia Konstytucji 3 Maja na placu Zamkowym odbędą się uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Biegacze uczczą Konstytucję 3 Maja. Utrudnienia w ścisłym centrum Warszawy

Biegacze uczczą Konstytucję 3 Maja. Utrudnienia w ścisłym centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl