Wyrok w sprawie członków grupy siedleckiej. "Batman", "Anek" i "Biały" trafią do więzienia za handel dopalaczami

Źródło:
PAP
Do zatrzymań osób powiązanych z grupą siedlecką doszło w grudniu 2021 roku
Do zatrzymań osób powiązanych z grupą siedlecką doszło w grudniu 2021 roku
CBŚP
Do zatrzymań osób powiązanych z grupą siedlecką doszło w grudniu 2021 roku CBŚP

Zapadł wyrok w sprawie członków grupy siedleckiej oskarżonych o produkcję dopalaczy i handel narkotykami. Na kary bezwzględnego więzienia skazanych zostało pięciu mężczyzn. Każdy z nich będzie też musiał zapłacić grzywnę. Sąd orzekł dodatkowo przepadek korzyści majątkowych osiągniętych w wyniku popełnionych przestępstw.

Akt oskarżenia przeciwko pięciu członkom zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym skierował do sądu Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Śledczy zaznaczyli, że grupa kierowana przez Mirosława G. pseudonim Grochal oraz Artura Ch. pseudonim Gruby vel Bazyl działała między innymi w Siedlcach.

Dział Prasowy Prokuratury Krajowej poinformował, że przed Sądem Okręgowym w Siedlcach zapadł wyrok w tej sprawie. Oskarżony Marcin P. ps. Batman został skazany na karę łączną 12 lat więzienia oraz karę łączną grzywny w wysokości 32,5 tysiąca złotych, oskarżony Andrzej M. ps. Anek został skazany na karę łączną 8 lat pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wysokości 22,5 tysiąca złotych. Damian P. ps. Biały został natomiast skazany na karę łączną 3,5 roku pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych, a Marek L. na karę łączną 5 lat więzienia oraz karę łączną grzywny w wysokości 22,5 tysiąca złotych. Z kolei Mariusz P. został skazany na karę łączną 3,5 roku pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wysokości 20 tysięcy złotych.

Sąd orzekł również przepadek równowartości korzyści majątkowych osiągniętych przez oskarżonych z popełnionych przestępstw. Mężczyźni muszą również zapłacić nawiązki i naprawić wyrządzone przez siebie szkody poprzez zapłatę określonych przez sąd kwot na rzecz pokrzywdzonych.

"Sąd Okręgowy w Siedlcach uznał oskarżonych za winnych wszystkich przestępstw, o popełnienie których oskarżył ich prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie" - przekazała PK.

W sprawie tej oskarżeni Marcin P. oraz Andrzej M. odpowiadali za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, za produkcję dopalaczy oraz handel dopalaczami i narkotykami oraz posiadanie tych substancji. Marcin P. został również oskarżony o handel bronią, pobicie oraz zniszczenie mienia. Natomiast Damian P., Marek L. i Mariusz P. odpowiadali za handel dopalaczami i narkotykami.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Zatrzymanie członków "grupy siedleckiej" (zdjęcia z grudnia 2021 r.)CBŚP

Bossowie i kolejni członkowie grupy siedleckiej staną przed sądem

Jak przekazała PK, w sprawie dotyczącej grupy siedleckiej w ostatnim czasie do Sądu Okręgowego w Siedlcach prokurator skierował akt oskarżenia przeciwko łącznie 16 osobom. "Przed sądem stanęli: szef grupy siedleckiej Mirosław G. ps. Grochal, drugi z kierujących tą grupą Artur Ch. ps. Gruby vel ps. Bazyl oraz Paweł P. ps. Pako i Michał B. ps. Kogut" - zaznaczono.

Prokurator zarzucił im popełnienie łącznie 164 przestępstw, w tym Mirosławowi G. oraz Arturowi Ch. założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, czerpanie korzyści z nierządu innych osób, posiadanie broni palnej bez zezwolenia, a także wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków.

"Oskarżeni odpowiedzą również za dokonanie i zlecenie szeregu pobić, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz za zniszczenie mienia, w tym spalenie samochodów osób, które nie chciały podporządkować się grupie" - poinformowano.

Zatrzymanie członków "grupy siedleckiej" (zdjęcia z grudnia 2021 r.)CBŚP

Paweł P. został oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, a ponadto o wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków. Natomiast Michał B. odpowie przed sądem za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, a także za zbrodnie wytwarzania znacznych ilości substancji psychotropowych oraz handel narkotykami. Obaj zostali również oskarżeni m.in. o nielegalne posiadanie broni.

"Pozostałym oskarżonym prokurator zarzucił między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, produkcję oraz handel znaczną ilością narkotyków w tym amfetaminą oraz kokainą, a także dokonanie pobić, w tym z użyciem niebezpiecznych narzędzi oraz zniszczenie mienia, w tym spalenie samochodów osób, które nie chciały podporządkować się grupie" - przekazano.

Czyny zarzucane oskarżonym zagrożone są karą do 15 lat więzienia.

Zatrzymanie członków "grupy siedleckiej" (zdjęcia z grudnia 2021 r.)CBŚP

Członkowie grupy mieli czerpać milionowe zyski z prostytucji

Dział Prasowy Prokuratury Krajowej poinformował ponadto, że wcześniej w tej sprawie do Sądu Okręgowego w Siedlcach został skierowany akt oskarżenia przeciwko siedmiu podejrzanym, którzy czerpali milionowe zyski z prostytucji uprawianej przez prawie 100 kobiet.

Na ławie oskarżonych zasiedli: członek zorganizowanej grupy przestępczej Karol R. ps. Lolek, jego żona Sylwia R. i jego ojciec Dariusz R., oraz współdziałające z nimi osoby: Katarzyna Ch., Nicole L., Elżbieta D. i Daria S.

"W śledztwie ustalono, że jednym z członków zorganizowanej grupy przestępczej działającej na terenie Siedlec i innych miejscowości kierowanej przez Mirosława G. oraz Artura Ch. był oskarżony Karol R. W ramach udziału w tej grupie odpowiedzialny był on głównie za prowadzenie sieci agencji towarzyskich. W przestępczy biznes Karol R. zaangażował swojego ojca Dariusza R. oraz żonę Sylwię R." - przekazała PK.

Śledczy poinformowali, że w celu ukrycia przestępczego procederu założyli oni firmę, która oficjalnie miała zajmować się wynajmem nieruchomości na doby. "W rzeczywistości w wynajmowanym domu jednorodzinnym oraz szeregu mieszkań położonych na terenie Siedlec i innych miejscowości działały agencje towarzyskie, w których pracowało łącznie prawie 100 kobiet. Według zasad określonych przez członków grupy kobiety świadczące usługi seksualne musiały płacić 250 złotych za dobę za możliwość pracy w kawalerce lub 150 złotych za dobę za możliwość pracy w mieszkaniu lub domu wspólnie z innymi kobietami, bez względu na to, ilu klientów przyjęły danego dnia" - zaznaczono.

W śledztwie ustalono, że przez 2 lata prowadzenia agencji towarzyskich sprawcy osiągnęli z tego tytułu dochody w wysokości prawie 1,3 miliona złotych. "W domu jednorodzinnym, w którym funkcjonowała agencja towarzyska, prowadzony był bar, w którym bez zezwolenia sprzedawane były napoje alkoholowe. Zajmował się tym głównie oskarżony Dariusz R., który został oskarżony także o popełnienie czynu z art. 43 ust. 1 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi" - wskazano.

PK poinformowała, że dom, w którym funkcjonowała agencja towarzyska, oficjalnie wynajmowany był przez szereg kobiet. "W ten sposób Karol R., Dariusz R. i Sylwia R. liczyli na uniknięcie odpowiedzialności karnej. Kobiety te na ich polecenie zajmowały się również publikacją ogłoszeń, kierowały na bieżąco świadczeniem usług seksualnych, organizowały kontakty z klientami oraz zbierały pieniądze od prostytuujących się kobiet, które przekazywały osobom kierującym przestępczym procederem. W związku z tym zostały one oskarżone o popełnienie przestępstw z art. 204 paragraf 1 lub 2 kk." - zaznaczono.

Za czerpanie korzyści majątkowej z prostytucji uprawianej przez inne kobiety odpowie również właścicielka domu - Elżbieta D., która - według ustaleń śledczych - miała pełną świadomość, że prowadzona jest w nim agencja towarzyska.

Jak poinformowano, w ramach udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oskarżony Karol R. zajmował się również wytwarzaniem znacznych ilości amfetaminy oraz handlem narkotykami. W przestępczy proceder handlu narkotykami zaangażowany był również jego ojciec - oskarżony Dariusz R.

"Karolowi R. zarzucono także posiadanie bez zezwolenia broni palnej w postaci pistoletu (maszynowego - red.) scorpion oraz posiadanie narkotyków. O posiadanie narkotyków oskarżono także jego ojca - oskarżonego Dariusza R." - zaznaczono.

Postępowanie dotyczące działającej w Siedlcach i innych miejscowościach zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym prowadzone jest przez Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie wspólnie z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji Zarząd w Warszawie.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CBŚP

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl