fot
| Il Giornale
Po raz pierwszy od wielu miesięcy na Krakowskim Przedmieściu zebrał się tak liczny tłum, że służby miejskie zmuszone były zamknąć ulicę. Setki osób przyszły, by upamiętnić ofiary katastrofy Smoleńskiej.
- Już dawno przed Pałacem Prezydenckim nie było takiego tłumu. Teraz zostało ponad 100 osób, które jeszcze modlą się. Reszta się rozchodzi – relacjonował przed godziną 22 Marcin Gula, reporter TVN Warszawa.
Zgromadzeniu na Krakowskim Przedmieściu towarzyszyło kilkudziesięciu policjantów.
myk/roody