- Te wybory są ogromnym sukcesem ruchów oddolnych i dzielnicowych. Zdobyliśmy grubo ponad 40 tysięcy głosów i potwierdzenie tego, że jesteśmy obecnie trzecią siłą w Warszawie. Czujemy się przyszłością samorządności w mieście – podsumował wynik wyborczy ruchów miejskich w Warszawie Jan Śpiewak, lider stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Aktywiści ogłosili też listę postulatów wobec przyszłego prezydenta stolicy. Nie wskazali kto powinien nim być.
Miasto Jest Nasze, Ochocianie, Wspólnota Gospodarność, Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa, Stowarzyszenie Mieszkańców Miasteczka Wilanów i stowarzyszenie Nowy Żoliborz kilka dni przed druga turą wyborów przemówiły jednym głosem i ogłosiły listę swoich postulatów wobec przyszłego gospodarza stolicy. - To są proste rzeczy, które prezydent miasta może załatwić i których oczekujemy. To najwyższy czas na wysłuchanie głosu mieszkańców w samorządzie warszawskim - mówił Jan Śpiewak.
Aktualizacja listy roszczeń, dość chaosu
Jako jeden z najważniejszych problemów aktywiści uznali kwestię reprywatyzacji. - Ogromnym problemem w tych tematach jest zupełny brak transparentności. Miasto chwali się, że publikuje listę adresów, tymczasem lista ta jest nieaktualna. Nasz postulat jest taki, żeby prezydent zwrócił się do podległego Biura Gospodarki Nieruchomościami i zobowiązał go do ciągłej aktualizacji listy roszczeń kamienic zagrożonych, w formie przystępniejszej, niż w Biuletynie Informacji Publicznej - tłumaczył Michał Sas z Miasto jest Nasze.
Kolejnym zgłoszonym postulatem było zwiększenie kompetencji dzielnic. - Kluczową sprawą, która w wielu przypadkach potrafi paraliżować funkcjonowanie dzielnicy jest brak możliwości przesuwania środków w ramach budżetu ustalonego przez rade miasta - stwierdził Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.
Lokalne komitety chcą także uporządkowania urbanistycznego chaosu. Postulują, aby przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego poprzedzały konsultacje społeczne. Dopiero teren z uchwalonym planem mógłby zostać sprzedany.
- W wielu miejscach dochodzi do bardzo intensywnej zabudowy, powstają nowe inwestycje deweloperskie i w sytuacji, kiedy nie ma planu miejskiego zagospodarowania przestrzennego ta zabudowa ma charakter nieharmonijny - wyjaśniał Michał Kostrzewa ze Stowarzyszenia Nowy Żoliborz.
Śródmieście wolne od reklamy wielkoformatowej?
Miejscy aktywiści chcą także zdecydowanej walki z reklamą zewnętrzną. - Chcemy jasnej deklaracji walki z chaosem i reklamą wielkoformatową. Chcemy, żeby do końca przyszłej kadencji Śródmieście było całkowicie wolne od reklamy wielkoformatowej. To obietnica, którą przyszły prezydent miasta może spokojnie złożyć i spełnić - dodał Jan Śpiewak.
Inne zgłoszone postulaty to m.in. tramwaj na Wilanów, konsultacje z mieszkańcami dotyczące budowy POW, parkingi Parkuj i Jedź przy stacjach SKM Żerań, Płudy, Choszczówka, nowe drogi rowerowe, audyt Biura Gospodarowania Nieruchomościami, reforma sposobu zarządzania mieniem komunalnym, wydłużenie czasu prac przedszkoli do godz. 18.00, promowanie karty dużej rodziny i debata między Jackiem Sasinem i Hanną Gronkiewicz-Waltz z ruchami miejskimi.
kś/b