Brak siedzeń, niedziałające drzwi, zepsute przyciski stop, nieczytelna tablica z trasą. Dla pasażerów korzystających z autobusów linii numer 213 to codzienny widok. ZTM zapewnia, że nie akceptuje pojazdów w takim stanie technicznym i ukarze przewoźnika.
Z prośbą o podjęcie działań w celu poprawy stanu technicznego autobusów obsługujących linię 213 kursującą między Błotami a Gocławiem zwrócił się radny Adam Cieciura (SLD).
Gorsza jakość, droższe bilety
- Pojazdy te mają często popsute przyciski otwierające drzwi, elementy wyposażenia są niejednokrotnie zniszczone, popękane lub po prostu brudne. Zniszczone są też w części tablice przedstawiające trasę autobusu z kolejnymi przystankami – za jakość których powinien odpowiadać Zarząd Transportu Miejskiego – czytamy w interpelacji radnego.
Opisany stan rzeczy potwierdzają fotografie załączone do dokumentu. Radny wykonał je sam podczas przejazdu autobusem. - Sam mieszkam w Wawrze. Mam wrażenie, że ZTM-owi mniej zależy na krótkich liniach kursujących po obrzeżach miasta. Autobusy jeżdżące po centrum czy na lotnisku są zadbane – zwraca uwagę radny.
Według Cieciury, ta sytuacja jest szczególnie rażąca w kontekście podwyżki cen biletów za komunikację.
"To nie jest akceptowalna norma"
Za stan pojazdu odpowiada firma Mobilis, która obsługuje tę linię. - Taki stan techniczny nie jest w żadnym stopniu akceptowalną normą. Świadczą o tym chociażby nasze częste kontrole prowadzone u tego przewoźnika oraz nałożone kary - oświadcza Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM.
Jaki są skutki tych kontroli?
- W styczniu stwierdzono następujące uchybienia w Mobilisie (zaznaczam, że chodzi tylko i wyłącznie o najkrótsze autobusy, z którymi jest najwięcej problemów - Autosan Solina, Jelcz Libero, Solaris Alpino): niewłaściwe oznakowanie – 229 przypadków, zły stan techniczny – 342, wykroczenia służbowe kierowców - 22 - wylicza Krajnow.
Jak dodaje, ZTM nie dostarcza tablic, a jedynie naklejki, które przewoźnik we własnym zakresie powinien umieścić na tablicach. - Stan tych tablic również jest przez ZTM oceniany i wszelkie nieprawidłowości zostają umieszczone w katalogu uchybień jako złe oznakowanie - zapewnia rzecznik.
"Wstyd nam. Przepraszamy"
Co na zarzuty Mobilis? W oświadczeniu podpisanym przez przedstawiciela firmy Marcina Mnicha czytamy:
Opisana sytuacja stanu technicznego autobusów Autosan Solina oraz walorów wizualnych tych pojazdów jest niedopuszczalna. Wstyd nam za powstałą sytuację. Linia 213 jest obsługiwana przez nasz oddział zajezdnię Utrata i nawet nie mieliśmy pojęcia o tak poważnych uchybieniach w funkcjonowaniu linii 213. Bardzo przepraszamy za tę sytuację. Pragniemy również poinformować, że wyciągnęliśmy wnioski z tej sytuacji i osoby winne zaniedbań zostały ukarane. Pragniemy również zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, by poprawić sytuację i zapewnić odpowiedni komfort podróży i bezpieczeństwo w naszych autobusach.
b//ec
Źródło zdjęcia głównego: Adam Cieciura