Happening odbył się w niedzielę na placu Zamkowym w ramach akcji "Zerwijmy łańcuchy".
Organizatorzy chcieli w ten sposób przypomnieć wszystkim, że pies to istota czująca, której należy się swoboda ruchu, dach nad głową, miska jedzenia i świeża woda. Po ich stronie jest prawo. Zabrania ono trzymania zwierząt domowych na łańcuchu dłużej niż 12 godzin na dobę i na uwięzi krótszej niż 3 metry. Niestety, bardzo często jest łamane.
Zobacz jak żyje pies
W niedzielę, w godzinach 12.00 – 14.00 każdy mógł poczuć na szyi ciężar łańcucha i sprawdzić, jak wygląda życie psa na dwóch metrach kwadratowych.
Protest zorganizowali czytelnicy miesięcznika "Mój Pies" i zaprosili do udziału wszystkich, którym nie jest obojętny los zwierzaków. Informacje o tym jak zostać wolontariuszem znaleźć można na stronie zerwijmylancuchy.pl
Pies powinien być przywiązany do właściciela, a nie do budy – przypominają organizatorzy.
Przykuli się łańcuchami
wp//ec