Przeciwko wschodniej imigracji. Manifestacja ONR

ONR manifestował przed KPRM
ONR manifestował przed KPRM
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Obóz Narodowo-Radykalny zorganizował w sobotę manifestację pod hasłem: "Warszawa przeciwko wschodniej imigracji". Przed kancelarią premiera zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Była też kontrmanifestacja.

"Od początku napiętej sytuacji wewnętrznej na Ukrainie do Polski przybyło ponad milion uchodźców z tego kraju. Są to jednak tylko oficjalne dane, a w rzeczywistości Ukraińców może być o wiele więcej. Wśród imigrantów ze wschodu są głównie pracownicy fizyczni, którzy zaniżają stawki płac dla Polaków" – tłumaczyli członkowie ONR w komunikacie wydanym jeszcze przed manifestacją.

Podczas zgromadzenia przekonywali, że "sprzeciwiają się polityce rządu Beaty Szydło w stosunku do imigrantów ze wschodu".

Kontrmanifestacja

Manifestacja rozpoczęła się w samo południe. Jej uczestnicy mieli ze sobą transparenty. Na jednym z nich było napisane: "Moją ojczyzną jest człowieczeństwo".

Nie było utrudnień w ruchu kołowym. Zgromadzeni zajęli jedynie chodnik i ścieżkę rowerową.

- Obok członków ONR zebrała się druga grupa, która zorganizowała kontrmanifestację – mówił Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.

Jak dodał, dwa zgromadzenia rozdzielał kordon policji, ale całe wydarzenie przebiegło spokojnie.

Potwierdza to rzecznik Komendy Stołecznej Policji. - To zgromadzenie już się zakończyło. Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów - informuje Mariusz Mrozek.

W sobotę w Warszawie odbywał się też protest przeciwko rasizmowi. Jego uczestnicy zgromadzili się o 13.00 obok pomnika Kopernika na Krakowskim Przedmieściu:

Marsz przeciwko rasizmowi

kw/pm

Czytaj także: