- Kierowcy skręcający na parking przy stadionie, od strony plaży, zajmują prawy pas do skrętu. Trwa to długo, bo każdy jest sprawdzany przez ochronę. Dodatkowo część samochodów próbuje skręcić także ze środkowego pasa - relacjonował nasz reporter Lech Marcinczak.
Jak podkreślał, z 3 pasów dostępnych dla kierowców w tym miejscu, wolny został tylko jeden, a i ten był często blokowany przez kierowców skręcających na stadion z naprzeciwka. - Korek na Wale Miedzeszyńskim ma około 2 kilometrów długości i tworzy się już na wysokości Wersalskiej - dodawał Marcinczak.
Prywatna, zamknięta impreza
Jak informowało biuro prasowe Stadionu Narodowego, w sobotę na obiekcie odbywa się coroczny piknik jednej z firm telekomunikacyjnych. Impreza jest prywatna i ma charakter zamknięty.
Korki przy Stadionie Narodowym
ep/r