Policja wszczęła postępowanie po serii pożarów w pustostanach przy ul. Łuckiej. – Zakładamy, że mogło tam dojść do podpaleń – informuje policja. Służby chcą także, by wejścia do budynków zostały zamurowane.
O pożarach w opuszczonych kamienicach przy ul. Łuckiej pisaliśmy już kilkakrotnie. Ostatnio ogień pojawił się tam w niedzielę. Strażacy podejrzewali wtedy, że być może dochodzi tam do podpaleń.
W poniedziałek, sprawie postanowiła przyjrzeć się stołeczna policja. – Wszczęliśmy postępowanie, którego celem jest ustalenie przyczyn pożarów w budynkach przy ul. Łuckiej. Chodzi o budynki o numerach 8, 10 i 12 – przekazała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Joanna Banaszewska z wolskiej policji.
- Zakładamy, że mogło tam dojść do podpaleń – dodała policjantka.
Zamurowane drzwi i więcej patroli
Służby zwróciły się także do wolskiego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, aby jako zarządca nieruchomości przy ul. Łuckiej 10 i 12 zamurował wejścia do budynków. Kamienica znajdująca się pod numerem 8 nie należy do miasta. – Prowadzimy teraz rozmowy z ZGN. Chodzi o bezpieczeństwo. Te obiekty grożą zawaleniem, dlatego nie powinny mieć do nich dostępu osoby postronne – podkreśliła Banaszewska.
Policja zapowiada także, że przy Łuckiej pojawi się więcej patroli. – W przypadku, kiedy zachodzi podejrzenie celowego podpalenia, chcemy kontrolować, czy w pobliżu nie przebywają podejrzane osoby – zaznaczyła Banaszewska.
W niedzielę ogień pojawił się w pustostanie przy Łuckiej 10:
jk/sk
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl