Policja: kradł auta w Saksonii, został zatrzymany po strzałach na Białołęce

Pościg za poszukiwanym mężczyzną
Akcja policji na Płochocińskiej
Pościg, policyjne strzały, a później zatrzymanie dwóch osób – w tym jednej poszukiwanej Europejskim Nakazem Aresztowania. Stołeczna policja zdradza szczegóły niedawnej akcji w Warszawie. 

O sprawie na tvnwarszawa.pl informowaliśmy w ubiegły wtorek. Policjanci otrzymali informacje, że na trasie Wiskitki - Warszawa porusza się mężczyzna poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania i kieruje się w stronę ulicy Arkuszowej.

Strzały w oponę

Mundurowi próbowali zatrzymać auto prowadzone przez poszukiwanego, ale kierowca nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, gwałtownie przyspieszył i pasem zieleni rozpoczął ucieczkę.

Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Jak relacjonuje komenda stołeczna, jeden z policjantów oddał dwa strzały ostrzegawcze, a następnie pięć kolejnych w przednie opony pojazdu. Wtedy kierowca zatrzymał auto. Funkcjonariusze zatrzymali jego i pasażera. Akcja zakończyła się na Białołęce.

Początkowo policja nie chciała zdradzić, dlaczego mężczyzna był poszukiwany. Teraz na stronie stołecznej komendy pojawiła się informacja, że Europejski Nakaz Aresztowania został wystawiony przez prokuraturę w Dreźnie, która zarzuca mu udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się kradzieżą samochodów w Saksonii.

Czytaj także: