Prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 25-latek, który w nocy z soboty na niedzielę podpalił tęczę na Placu Zbawiciela w Warszawie. Mężczyzna został od razu zatrzymany przez policję. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24 od internauty, który był świadkiem zdarzenia.
Jak poinformowała podkom. Iwona Jurkiewicz z Komendy Stołecznej Policji, mężczyzna został zatrzymany około godz. 1:20. To 25-letni Kamil S. - Jest podejrzany o podpalenie tęczy - powiedziała policjantka.
Mężczyzna był pijany, miał blisko półtora promila alkoholu we krwi. - Tęcza uległa zniszczeniu na niewielkim odcinku - powiedziała podkom. Jurkiewicz. - Kiedy zaczęła się palić, została natychmiast ugaszona przez funkcjonariuszy - dodała.
gk/ja