Po otrzymaniu zgłoszenia o awanturze domowej, policjanci interweniowali w jednym z domów w Rembertowie. Jak ustalili, 27-letni Kamil L od dłuższego czasu znęcał się nad matką. Już wcześniej był karany za popełnienie takiego przestępstwa.
"Poszczuł psem"
Podczas interwencji mężczyzna miał ubliżać policjantom, znieważyć ich. "Chwilę później dopuścił się naruszenia nietykalności fizycznej funkcjonariuszy, a na koniec poszczuł stróżów prawa psem rasy uważanej za niebezpieczną. Zwierzę poważnie pogryzło jednego z policjantów" - twierdzi stołeczna policja.
Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany. Kamil L. usłyszał cztery zarzuty. Odpowie za znęcanie się nad matką, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów oraz czynną napaść na funkcjonariuszy. W sądzie zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
ran