Jego żona się dusiła, musiał pilnie zawieźć ją do szpitala

Policjanci pomogli chorej kobiecie
Policjanci pomogli chorej kobiecie
Źródło: KSP
Policjanci piaseczyńskiego Wydziału Ruchu Drogowego pilotowali samochód, w którym znajdowała się chora kobieta. - Sytuacja była bardzo poważna, a każda minuta była na wagę złota. Funkcjonariusze przeprowadzili bezpieczny pilotaż pojazdu do Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie - informuje rzeczniczka piaseczyńskiej policji.

6 września z oficerem dyżurnym piaseczyńskiej komendy skontaktował się roztrzęsiony 51-letni mężczyzna.

"Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli"

"Poinformował, że pilnie potrzebuje pomocy funkcjonariuszy ponieważ jego żona ma problemy z oddychaniem i pilnie muszą dostać się do Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie, a do pokonania mają niemały odcinek drogi, ponieważ jadą z Grójca. Mężczyzna dodał, że nie ma chwili do stracenia, dlatego podjął decyzję, że samodzielnie zawiezie żonę do szpitala" - poinformowała w komunikacie prasowym Magdalena Gąsowska, rzeczniczka piaseczyńskiej policji.

ZOBACZ: Jechali na przeszczep nerki 17-letniej Klaudii. "Wiedzieli już, że nie zdążą", matka zadzwoniła po pomoc

Jak dodała, oficer dyżurny, biorąc pod uwagę zagrożenie zdrowia i życia, podjął decyzję o pilotażu samochodu do warszawskiego szpitala.

"Policjanci wydziału ruchu drogowego pojawili się na drodze krajowej nr 7, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli w kierunku placówki medycznej, a tym samym pomogli szybko i bezpiecznie dotrzeć kobiecie do szpitala" - opisuje rzeczniczka.

Po przyjeździe na miejsce została ona natychmiast przekazana personelowi medycznemu, który udzielił jej specjalistycznej pomocy.

ZOBACZ TAKŻE: "Z rany obficie sączyła się krew, a chłopiec słabł". Policyjna eskorta do szpitala. Nagranie.

michal
Legnica. Policjanci eskortowali samochód z chłopcem, który wymagał pomocy medycznej
Czytaj także: