Zabytkową kamienicę przy Złotej 83 na Woli otoczyło rusztowanie, a robotnicy skuwają tynk. To początek długo zapowiadanego remontu stuletniego budynku, zwanego niekiedy "pekinem".
"Z budynku przy Złotej 83 usuwany jest tynk" - poinformowała nas Eliza, która mieszka w okolicy. Sprawdziliśmy. Zabytkowa kamienica jest zasłonięta przez rusztowanie. Tynk rzeczywiście znika, a zza niego wyłania się czerwona cegła. O prace spytaliśmy inwestora.
Powrót do historii
- Rozpoczął się remont, na razie skuwamy elewację. Musimy usunąć tynk, po to, żeby można było powrócić do elewacji historycznej. Po odkryciu cegieł mur zostanie zabezpieczony - mówi tvnwarszawa.pl Michał Stępień z firmy AFI Europe, do której należy kamienica.
Jak już pisaliśmy, na elewację mają wrócić zdobienia, które w czasach PRL zostały usunięte. Po pracach budynek nie będzie już czynszówką, lecz apartamentowcem z lokalami usługowymi na parterze i - częściowo - pierwszym piętrze.
Odtwarzane mają być również klatki schodowe, by były jak najbliższe oryginałowi. Powstanie również parking podziemny na około 60 miejsc, do którego wjazd będzie od strony Żelaznej.
Kiedyś piękna, dziś zrujnowana
O złym stanie kamienicy przy Złotej 83 pisaliśmy wielokrotnie. Gdy trafiła w prywatne ręce, inwestor zapowiedział remont. Najpierw budynek zabezpieczono, a w 2017 roku pozwolenie na konkretne prace wydał stołeczny konserwator zabytków.
Budynek powstał pod koniec XIX wieku z inicjatywy Wolfa Krongolda. Kamienica miała piękny i bogaty wystrój eklektyczny oraz reprezentacyjne klatki schodowe. Praktycznie przetrwała II wojnę światową, ale potem doprowadzono do dewastacji - skuto dekoracje, zerwano balkony. Z uwagi na przeludnienie nazywana była częstokroć "pekinem".
Przed ponad 10 laty wykwaterowano ostatniego z komunalnych lokatorów, ze względu na fatalny stan techniczny budynku. Miasto kilkukrotnie próbowało pozbyć się nieruchomości. Udało się dopiero za szóstym razem.
ran/b