Parkują na środku Emilii Plater. Straż miejska wlepia mandaty

Kierowcy parkują na Emilii Plater
Źródło: Dawid Krysztofiński /tvnwarszawa.pl
Strażnicy przestali patrzeć przez palce na kierowców zostawiających samochody na lewym pasie ulicy Emilii Plater. Nie dość, że stają na zakazie, to jeszcze przebiegają przez ulicę. Po powrocie za wycieraczką kierowcy znajdą niemiłą niespodziankę.

Funkcjonariusze powiedzieli dość wszystkim łamiącym przepisy na Emilii Plater. Kierowcy nonszalancko parkujący na lewym pasie nie mogą już liczyć na pobłażliwość straży miejskiej.

- Odcinek ul. Emilii Plater od Jerozolimskich do ul. Śliskiej znajduje się w strefie obowiązywania znaku B-36 z tabliczką T-24. Kierowcy są więc poinformowani, że w tym miejscu nie wolno parkować, a samochód może zostać usunięty na koszt właściciela pojazdu – informuje Andrzej Snopkiewicz z-ca naczelnika pierwszego oddziału terenowego straży miejskiej.

Jak dodaje, kierowcy po pozostawieniu samochodów dodatkowo przechodzą w miejscach do tego niewyznaczonych, a tym samym stwarzają zagrożenie dla innych użytkowników ruchu i dla samych siebie.

Straż apeluje

Skala zjawiska przerosła już cierpliwość strażników. - Samochody parkują na lewym pasie, który kończy się przed Świętokrzyską. Wiele z nich ma za wycieraczką mandaty – relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl. Jak dodaje, w tym miejscu jest duża rotacja. – Kierowcy cały czas przyjeżdżają i odjeżdżają. Mało który samochód stoi tu cały dzień – mówi.

Jak informuje Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich problem nie jest nowy. - Już od zeszłego roku zgłaszaliśmy problem z nielegalnym parkowaniem na Emilii Plater. Policjanci wprowadzili w tym miejscu dodatkowe patrole – tłumaczy Gałecka. Poskutkowało to jednak tylko na krótko. Gdy policjanci przestali pilnować ulicy, wróciły na nią nielegalnie zaparkowane samochody.

Straż miejska ostrzega i apeluje do kierowców, aby stosowali się do przepisów.

Kierowcy parkują na Emilii Plater

wp//ec

Czytaj także: