Policjanci przeszukali kilka warsztatów samochodowych w Otwocku i Zielonce. Odnaleźli auta i części warte 640 tysięcy złotych. Zatrzymani do sprawy mężczyźni odpowiedzą za paserstwo. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.
Policjanci z Wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji działali wspólnie z kolegami z komendy w Otwocku oraz Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. "Podczas przeszukania obiektów policjanci zabezpieczyli 110 podzespołów samochodowych, w tym kompletne elementy zawieszenia, lampy, lusterka oraz skrzynie biegów. Okazało się, że celowo zostały z nich usunięte oznaczenia identyfikacyjne" - czytamy w komunikacie KSP.
Dwóch mężczyzn z zarzutami
Biegli z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji oraz laboratorium KSP ustalili, że znalezione w otwockim warsztacie części pochodzą z aut skradzionych w Warszawie i okolicach, a także w Wielkiej Brytanii. Wartość zabezpieczonych przedmiotów wyceniono na 520 tysięcy złotych.
Jak podaje policja, w miejscu składowania części zatrzymano 52-letniego mężczyznę, który potem usłyszał zarzuty paserstwa. "Dalsze działania miały miejsce na innej posesji również w Otwocku. Tutaj funkcjonariusze sprawdzili podzespoły pochodzące z luksusowych samochodów. Specjaliści ustalili, że w dwóch przypadkach numery nadwozia widniały w bazach jako poszukiwane. Miały pochodzić od pojazdów, które zostały skradzione w Wielkiej Brytanii" - informuje KSP.
53-letni właściciel posesji został zatrzymany. On również usłyszał zarzut paserstwa.
Odzyskany samochód
Policjanci ustalili, że na jednej z posesji w Wawrze stoi zaparkowana mazda 6, "której legalność pozostaje pod znakiem zapytania".
"Po sprawdzeniu przez biegłych z zakresu mechanoskopii okazało się, że oznaczenia identyfikacyjne pojazdu noszą znamiona ingerencji. Biegli znaleźli jednak takie, na podstawie których pojazd został zidentyfikowany. Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że był poszukiwany od 2019 roku przez policjantów z Bielan" - przekazała KSP. Funkcjonariusze ustalili właściciela samochodu, wobec którego zostały podjęte dalsze czynności. Wartość mazdy została oszacowana na 70 tysięcy złotych.
Policjanci dotarli też na posesję w Zielonce, gdzie - jak wcześniej ustalili - auta były rozbierane na części. Na miejscu zabezpieczyli silnik i podzespoły z samochodu marki Kia Stinger, skradzionego w Warszawie.
Łączna wartość odzyskanego mienia wynosi około 640 tysięcy złotych.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP