Śmiertelnie potrącił dwie seniorki na pasach. Nie idzie do więzienia

Przypomnijmy, do wypadku doszło w styczniu 2021 roku na ulicy Poniatowskiego w Otwocku. Jak przekazywała wówczas rzeczniczka otwockiej komendy, 21-letni kierowca potrącił dwie seniorki na oznakowanym i oświetlonym przejściu dla pieszych. W wyniku wypadku zmarła najpierw jedna z kobiet. Dzień później prokuratura poinformowała o śmierci drugiej. Obie miały powyżej 80 lat.

Kierowca był oskarżony o to, że "nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, iż nie zachowując należytej ostrożności oraz prowadząc pojazd z prędkością niedostosowaną do warunków, w jakich odbywał się ruch na jezdni, potrącił poruszające się po przejściu dla pieszych, w następstwie czego pokrzywdzone doznały urazów wielonarządowych skutkujących ich zgonem". Zgodnie z Kodeksem karnym groziło mu nawet osiem dla więzienia.

Proces w Sądzie Rejonowym w Otwocku rozpoczął się późną jesienią 2022 roku. Sprawę rozpatrywano na sześciu rozprawach. Wyrok zapadł 16 października, przewodniczącym był sędzia Konrad Bronowski.

Jak poinformowała nas Joanna Adamowicz z Sądu Okręgowego dla Warszawy-Pragi, mężczyzna został uznany winnym i usłyszał wyrok. Został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Ponadto, jak wskazała Adamowicz, w okresie próby będzie pod dozorem kuratora.

Orzeczono również trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz nawiązki dla rodzin zmarłych kobiet - w wysokości 3000 oraz 1500 złotych. Będzie musiał opłacić też koszty procesu.

Strony mają siedem dni na złożenie apelacji. Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, przekazała, że śledczy nie zamierzają apelować w tej sprawie. Dlaczego? - Prokuratura Rejonowa w Otwocku uznała ten wyrok za słuszny z uwagi na wiek sprawcy, jego dotychczasową niekaralność i przyznanie się do winy. Jego dotychczasowe życie rokuje na to, że nie popełni w przyszłości przestępstwa - odpowiedziała Skrzeczkowska.

Czytaj też >>> 13 lat temu odsiedział wyrok za postrzelenie policjanta, teraz jest podejrzany o zabójstwo