Policjanci z Ostrowi Mazowieckiej zatrzymali 21-latka podejrzanego o rozbój w lokalu gastronomicznym. Młody mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.
O tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na dwa miesiące zdecydował we wtorek sąd. 21-letniemu mieszkańcowi powiatu ostrowskiego grozi za rozbój do 15 lat więzienia.
Jak przekazała policja, w sobotę ok. godz. 1 do lokalu w Ostrowi Mazowieckiej wszedł zamaskowany mężczyzna i zażądał wydania pieniędzy. - Gdy pracownik lokalu powiedział, że zadzwoni na policję, napastnik zaczął mu grozić pozbawieniem życia. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, podczas której sprawca zabrał z kasy fiskalnej szufladę z pieniędzmi – zrelacjonowała Marzena Laczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej.
Gdy barman próbował zatrzymać sprawcę, ten uderzył go w twarz. Potem uciekł z dwiema młodymi kobietami, które czekały na niego przed lokalem. - Pokrzywdzony rozpoznał całą trójkę jako stałych klientów lokalu. Znał tylko ich imiona. Policjanci wydziału kryminalnego, przeglądając zapis z monitoringu znajdującego się wewnątrz lokalu, wytypowali sprawców: 21-letniego mężczyznę i dwie 17-letnie dziewczyny - powiedziała rzeczniczka.
21-latek jeszcze tego samego dnia został zatrzymany. Mężczyzna miał przy sobie mefedron. W sylwestra rano zatrzymano jedną z 17-latek, a 2 stycznia z matką do ostrowskiej komendy zgłosiła się druga dziewczyna. Obie zostały przesłuchane w charakterze świadków.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP Ostrów Mazowiecka