Pijany 26-latek zjechał autem z drogi i omal nie potrącił grupy osób, które stały na poboczu. Gdy kilkaset metrów dalej zatrzymał auto na drodze gruntowej, jeden z pieszych zabrał mu kluczyki i wezwał policję. Za jazdę po pijanemu grozi do dwóch lat więzienia.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Płońsku Kinga Drężek-Zmysłowska, do zatrzymania 26-latka doszło wieczorem w niedzielę 7 maja. Policjanci dostali zawiadomienie, że przez miejscowość Smardzewo w gminie Sochocin kilkakrotnie przejeżdżał osobowy opel, przy czym kierujący autem nie zachowywał prostego toru jazdy.
Zgłaszającym był mężczyzna, który stał z dziećmi i grupą znajomych na poboczu drogi. Świadek ten przekazał, że "w pewnym momencie opel zjechał z jezdni i prawie wjechał w grupę osób", po czym kierujący zatrzymał samochód kilkaset metrów dalej na drodze gruntowej. Wtedy świadek zdarzenia podbiegł do opla, zabrał kluczyki siedzącemu za kierownicą mężczyźnie i wezwał policję.
Policja: kierowca był pod wpływem alkoholu
- Kierowcą opla okazał się 26-letni mieszkaniec powiatu płockiego. Był on pod wyraźnym wpływem alkoholu. Badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie ponad 1,8 promila. Interweniujący na miejscu funkcjonariusze zatrzymali mu elektronicznie prawo jazdy, a auto przekazali trzeźwej pasażerce, która podróżowała wraz z mężczyzną - wyjaśniła kom. Drężek-Zmysłowska. Jak dodała, 26-latkowi za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi teraz wysoka grzywna, co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i kara dwóch lat więzienia.
Informując o zdarzeniu Drężek-Zmysłowska podkreśliła, że "nietrzeźwi kierujący pojazdami, jak również nietrzeźwi piesi i rowerzyści stwarzają realne zagrożenie dla siebie oraz innych użytkowników dróg". "Reagujmy, widząc, że za kierownicę wsiada taka osoba, nie pozostawajmy obojętni również wtedy, gdy na jezdni zatacza się pieszy lub rowerzysta, poinformujmy o tym policję. Może to zapobiec wielu tragediom" - apeluje policja.
Przeczytaj także: Obywatelskie zatrzymanie w Wawrze. Kierująca miała zawadzać o krawężniki i słupki aż w aucie pękły opony
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google