Nielegalne wyścigi motocyklistów. Policja mówi "dość"

 Policja mówi "dość" nielegalnym wyścigom
Policja mówi "dość" nielegalnym wyścigom
Źródło: Shutterstock
Zakłócają ciszę nocną i stanowią zagrożenie dla siebie i innych – motocykliści nielegalnie ścigający się po ulicach Warszawy. Policja zamierza skończyć z tym procederem i zapowiada zaostrzenie kontroli.

"Do stołecznej drogówki cały czas napływają sygnały o odbywających się na terenie miasta wyścigach motocyklowych" – informują funkcjonariusze. Niejednokrotnie o takich incydentach pisaliśmy również na tvnwarszawa.pl.

Trasa Toruńska, Siekierkowska, ul. Puławska czy al. Komisji Edukacji Narodowej i wiele innych ulic, na których motocykliści mogą się rozpędzić. Na nielegalne wyścigi narzekają mieszkańcy praktycznie każdej dzielnicy.

"Ich uczestnicy rozwijają duże prędkości i hałasują, a przez to zakłócają porządek publiczny i ciszę nocną, a przede wszystkim stanowią zagrożenie dla siebie i innych" – przekonuje stołeczna policja. Aby temu zapobiec, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego zapowiadają zwiększenie liczby kontroli.

Prześwietlą monitoring

"Na motocyklach i radiowozami będą patrolować ulice miasta i miejsca, gdzie najczęściej odbywają się wyścigi. Będą wyposażeni w urządzenia do badania trzeźwości, prędkości i stanu technicznego pojazdów" - zapowiadają.

Kontrole będą prowadzone nie tylko osobiście. Policjanci prześwietlą też miejski monitoring i – jak zapowiadają – będą dążyć do ukarania wszystkich kierujących, którzy nie stosują się do ograniczenia prędkości.

"Działania prewencyjno-kontrolne będą prowadzone do zakończenia sezonu motocyklowego bądź wyeliminowania niebezpiecznego zjawiska z dróg Warszawy" – zapowiadają na swojej stronie.

Jaka kara czeka ścigających się motocyklistów? – Takie osoby przekraczają prędkość, w związku z tym najczęściej są karane mandatem – informuje Edyta Adamus z wydziału prasowego komendy stołecznej.

Mieszkańcy alarmują od lat

Problem nielegalnych wyścigów motocyklistów nie jest nowy. Mieszkańcy i radni alarmują o tym od wielu lat.

W 2013 roku radny PO Lech Jaworski interweniował w sprawie hałasu spowodowanego przez ścigających, z którym muszą borykać się mieszkańcy al. KEN. Apelował o częstsze kontrole i interwencje policji.

Uciążliwe dla mieszkańców są nie tylko motocykle, ale też samochody. Przekonuje o tym radny Pragi Południe Dariusz Lasocki. Jak dodaje, ich liczba na Gocławiu w ostatnim czasie wyraźnie wzrosła. "Stwarzają nie tylko niebezpieczeństwo dla samych ich użytkowników ale również zakłócają ruch drogowy i ciszę nocną" – przekonuje w interpelacji, którą złożył we wtorek w urzędzie dzielnicy.

W zderzeniu z autem motocyklista niejednokrotnie nie ma szans. W miniony weekend przy ul. Jagiellońskiej motocykl zderzył się z samochodem. Kierowca jednośladu miał 21 lat, trafił do szpitala. 19-letnia pasażerka motocyklu zginęła na miejscu.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT:

Tragiczny wypadek na torze

kw/ec

Czytaj także: