"MPO oszukało mieszkańców i władze dzielnicy". Śmierdząca kompostownia będzie większa?


Wiceburmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk alarmuje, że - mimo niedawnych obietnic o zmniejszeniu smrodu z Radiowa - w kontrowersyjnym zakładzie Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania planowana jest rozbudowa. - MPO działa z niezwykłą premedytacją. To okropne! - grzmi.

- To jest jedna wielka kpina! Nikt nas nie poinformował o tym, że planowana jest rozbudowa. Wciskano nam bajki, że będzie ograniczona uciążliwość zakładu. Tymczasem MPO oszukało mieszkańców i władze dzielnicy Bielany. MPO działa z niezwykłą premedytacją. To okropne! - oburza się wiceburmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk, który od ponad roku monitoruje sprawę Radiowa, a teraz przeanalizował dokumenty rozstrzygniętego właśnie przez MPO przetargu na "dostawę materiałów do rozbudowy systemu tlenowej stabilizacji w bioreaktorach pryzmowych".

Jak mówi, w rozmowach z mieszkańcami doszli do wniosku, że śmierdząca kompostownia będzie rozbudowana o ok. 40 proc.

Tak dziś wyglądają pryzmy. Unosi się nad nimi smród i siwy dym. Zdjęcia dostaliśmy od mieszkańców Radiowa:

Radni chcą wiedzieć

Pietruczuk zasiada też w sejmiku Mazowsza. To władze województwa nadzorują gospodarkę odpadami. W przyszłym tygodniu ma odbyć się posiedzenie komisji środowiska sejmiku. Radni będą żądali wyjaśnień w sprawie rozbudowy kompostowni.

"Tylko okupacja ratusza i głodówka"

- Z nas robi się głupków! - denerwuje się także Bogdan Bajak, lider stowarzyszenia Czyste Radiowo, które od lat walczy z wysypiskiem przy Kampinoskiej. - To jest ewidentnie rozbudowa kompostowni. Na placu będzie lądowało jeszcze więcej cuchnących śmieci. Wciska nam się bajki, że będzie mniej smrodu. Jak może być mniej smrodu, skoro śmieci na placu będzie więcej? - rozkłada ręce Bajak.

Jak mówi, wielu mieszkańców załamało się, kiedy dowiedziało się o przetargu.

- Nie mamy już sił. Niektórzy mieszkańcy uważają, że teraz została już tylko okupacja ratusza i głodówka – rozkłada ręce Bajak.

Są rozżaleni, bo prezydent miasta dopiero co spotkała się z mieszkańcami okolic kompostowni. Hanna Gronkiewicz-Waltz obiecała, że MPO będzie ograniczało uciążliwy smród:

Hanna Gronkiewicz-Waltz po spotkaniu z mieszkańcami
Hanna Gronkiewicz-Waltz po spotkaniu z mieszkańcamiArtur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Śmieci w pryzmach

Śmieci, które odbierane są z naszych domów, trafiają na Radiowo. W specjalnej hali są sortowane. Część z nich trafia do odzysku, a pozostałe są rozdrabniane i po obróbce termicznej lądują na placu. Są układane rzędami w pryzmy. Kompost jest następnie przykrywany geomembranami i dojrzewa. Po kilku tygodniach trafia na pobliskie składowisko.

Obecnie na placu są 32 pryzmy. Każda o długości 40 metrów i wysokości 3 metrów.

Wygrała firma z Francji

Jak ustalił portal tvnwarszawa.pl, 23 października MPO rozstrzygnęło przetarg na "dostawę materiałów do rozbudowy systemu tlenowej stabilizacji w bioreaktorach pryzmowych". Wygrała je francuska firma AV-VAL SAS i otrzyma ponad 2,3 mln złotych wynagrodzenia.

Co ma być zostanie zrobione w ramach przetargu?

MPO chce przedłużyć każdą z pryzm do 50 m, wybudować cztery betonowe boksy na kompost oraz rozbudować system informatyczny, który ma być zdolny do kontrolowania 60 pryzm.

Fragment SIWZ:

Jedna ze stron specyfikacji przetarguMPO

ZOBACZ CAŁĄ SPECYFIKACJĘ PRZETARGOWĄ.

"Nie planujemy rozbudowy"

O komentarz w tej bulwersującej władze dzielnicy i mieszkańców sprawie poprosiliśmy samo miejskie przedsiębiorstwo.

- Przetarg na przedłużenie istniejących pryzm nie miał na celu zwiększenia mocy przerobowych zakładu przy ul. Kampinoskiej, a zoptymalizowanie procesu. Dokonano wyboru najkorzystniejszej oferty i w ciągu najbliższych tygodni zostanie podpisana umowa z wykonawcą. Chcemy mocno podkreślić, że MPO nie planuje rozbudowy kompostowni oraz bardzo intensywnie pracuje nad możliwością zmniejszenia strumienia odpadów przetwarzanych w Radiowie - czytamy oświadczeniu MPO.

Ponadto rzeczniczka spółki Joanna Mroczek przekonuje, że pryzmy będą wydłużone dlatego, że obniżona zostanie ich wysokość. To co zostanie zgarnięte z góry, będzie przedłużeniem pryzmy - twierdzi Mroczek. Obecnie mają 3 metry wysokości, a ile będą miały docelowo?

Tego MPO nie wyjaśniło. Podobnie w przetargu nie ma ani słowa o obniżeniu wysokości pryzm.

Bartłomiej Frymus – b.frymus@tvn.pl //mz

Pozostałe wiadomości

Dużo rowerzystów, jeszcze więcej pieszych i bardzo mało miejsca. Styk z praskim brzegiem to najbardziej konfliktogenne miejsca nowej kładki przez Wisłę. I nie ma szans, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie poprawie.

Najgorsze miejsce na kładce. Tu wszystkim jest niewygodnie

Najgorsze miejsce na kładce. Tu wszystkim jest niewygodnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

4 czerwca w 35. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów i pierwszej rocznicy wielkiego marszu ówczesnej opozycji, w Warszawie na placu Zamkowym ma się odbyć kolejne zgromadzenie. Zapowiedział to premier Donald Tusk.

Donald Tusk: 4 czerwca spotkajmy się na placu Zamkowym

Donald Tusk: 4 czerwca spotkajmy się na placu Zamkowym

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Policjanci z kozienickiej grupy Speed eskortowali kierowcę saaba, który wiózł do szpitala rodzącą żonę. Do pokonania miał jeszcze ponad 30 kilometrów, a kobiecie odeszły już wody płodowe. Liczyła się każda minuta.

Wiózł rodzącą żonę do szpitala. "Przyszłej mamie odeszły już wody, liczyła się każda minuta"

Wiózł rodzącą żonę do szpitala. "Przyszłej mamie odeszły już wody, liczyła się każda minuta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciężki sprzęt pojawił się na skrzyżowaniu bielańskich ulic Arkuszowej i Estrady z ulicą 3 Maja w Mościskach. Prace skupiają się na przebudowie wodociągu i kanalizacji. Potrwają do wakacji. Potem ruszy remont jezdni.

Ruszyły prace przy przebudowie "bramy do stolicy"

Ruszyły prace przy przebudowie "bramy do stolicy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas remontów i nowych inwestycji odkrywane są ślady historii. Na placu Pięciu Rogów znaleziono szablę ułańską sprzed II wojny światowej, a plac Krasińskich skrywał chatę pochodzącą z XVI-XVII wieku. Z kolei ślady mieszczańskiego życia wyłaniają się z terenu wokół Pałacu Kultury i Nauki.

Szabla ułańska, chata sprzed wieków, piwnice... Ziemia kryje pamiątki z dawnej Warszawy

Szabla ułańska, chata sprzed wieków, piwnice... Ziemia kryje pamiątki z dawnej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przypomina ryjówkę, choć bliższe pokrewieństwo łączy go ze słoniem. To sorkonos. Jest niewielki, jednak biegać potrafi szybko. Tego nietypowego ssaka zobaczyć można w stołecznym zoo. Zamieszkuje wolierę przy wejściu do Ptaszarni.

Nazywany bywa "minisłoniem", jest najszybszy wśród małych ssaków

Nazywany bywa "minisłoniem", jest najszybszy wśród małych ssaków

Źródło:
PAP

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i pozwolenie na budowę pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku - poinformował Instytut Adama Mickiewicza, który przejął obowiązki zlikwidowanego Biura "Niepodległa", odpowiedzialnego za budowę monumentu.

Sąd uchylił pozwolenie na budowę Pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Sąd uchylił pozwolenie na budowę Pomnika Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dyrekcja Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego już szefa tego instytutu - Radosława Śmigulskiego. Chodzi o przywłaszczenie publicznych pieniędzy i wydawanie ich na prywatne cele. Śmigulski miał między innymi płacić służbową kartą w nocnym klubie w Los Angeles, ale zarzutów pod jego adresem jest więcej.

Służbową kartą miał płacić w klubie nocnym. Zawiadomienie w sprawie byłego szefa PISF

Służbową kartą miał płacić w klubie nocnym. Zawiadomienie w sprawie byłego szefa PISF

Źródło:
PAP

Od czwartku eksperci ZUS, Urzędu Pracy miasta stołecznego Warszawy i Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu będą udzielać informacji o możliwych formach pomocy przedsiębiorcom poszkodowanym w wyniku pożaru hali przy ul. Marywilskiej w Warszawie – poinformował rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.

Eksperci będą informować kupców z Marywilskiej o różnych formach pomocy

Eksperci będą informować kupców z Marywilskiej o różnych formach pomocy

Źródło:
PAP

Ona przyleciała z Turcji, on sam przyszedł do placówki Straży Granicznej, by ustalić swoją sytuację pobytową w Polsce oraz złożyć wniosek o ochronę międzynarodową. Okazało się, że są poszukiwani w różnych sprawach Europejskimi Nakazami Aresztowania. Zatrzymani to obywatele Ukrainy i to władze tego kraju ich poszukiwały.

Po zatrzymaniu dowiedzieli się, że są poszukiwani Europejskimi Nakazami Aresztowania

Po zatrzymaniu dowiedzieli się, że są poszukiwani Europejskimi Nakazami Aresztowania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Właściciel platformy X Elon Musk zabrał głos w sprawie zarządzenia prezydenta Rafała Trzaskowskiego o standardach równego traktowania w stołecznym ratuszu. Stwierdził, że to "kopiowanie głupich rzeczy z Ameryki".

Elon Musk komentuje zarządzenie Trzaskowskiego. "Kopiują głupie rzeczy z Ameryki"

Elon Musk komentuje zarządzenie Trzaskowskiego. "Kopiują głupie rzeczy z Ameryki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na obrzeżach warszawskiego Rembertowa zapaliła się duża hałda odpadów. Na miejscu działają spore siły straży pożarnej.

Pożar hałdy śmieci. "Ogromne zadymienie, nie ma czym oddychać"

Pożar hałdy śmieci. "Ogromne zadymienie, nie ma czym oddychać"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wnętrzu dawnej apteki w oficynie Pałacu Branickich przy Nowym Świecie kryło się dekoracyjne malowidło naścienne, które powstało jeszcze zanim w budynku zaczęto sprzedawać leki. Dzieło przeszło konserwację i będzie prezentowane jako obraz.

Przez 200 lat dekoracyjne malowidło kryło się za meblami. Teraz jest obrazem na sztaludze

Przez 200 lat dekoracyjne malowidło kryło się za meblami. Teraz jest obrazem na sztaludze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W trakcie prac ogrodniczych na terenie klasztoru na warszawskim Powiślu mężczyzna poruszający się ciągnikiem został przez niego przygnieciony. Nie udało się go uratować.

Wypadek na terenie klasztoru. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez ciągnik

Wypadek na terenie klasztoru. Nie żyje mężczyzna przygnieciony przez ciągnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna przestrzegają przed wchodzeniem na ulicę zza pojazdu i pokazują nagranie. Kamera monitoringu zarejestrowała niebezpieczną sytuację. 55-latek wpadł wprost pod koła jadącej skody.

Wyszedł zza stojącego auta prosto pod nadjeżdżający samochód

Wyszedł zza stojącego auta prosto pod nadjeżdżający samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl