15 kompromisowych postulatów, które pozwolą rozwiązać spór o most Krasińskiego - to propozycja aktywistów z Miasto Jest Nasze, Forum Rozwoju Warszawy i lokalnych organizacji z Żoliborza i Targówka. Apelują, by projektowanie mostu zacząć od nowa, poprzedzając konsultacjami. Największy przeciwnicy mostu od inicjatywy się odcięli.
- Mosty powinny łączyć, a nie dzielić. Nie damy się wciągnąć w międzydzielnicową wojnę wywołaną przez ratusz i wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza – tak stworzenie listy postulatów dotyczących mostu Krasińskiego komentuje Łukasz Fiszer ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Projekt od nowa
W czwartek MJN oraz mieszkańcy Żoliborza, Targówka i Pragi Północ działający w lokalnych organizacjach poinformowali, że wypracowali kompromis. Zakłada on ponowne przygotowanie projektu mostu, po uwzględnieniu głosów mieszkańców.
- Mieszkańcy domagają się rozpoczęcia prac nad projektem mostu wraz z ulicą na Bródno Prace powinny zacząć się od przeprowadzenia szerokich konsultacji społecznych, które pozwolą projektantom przygotować nowy projekt – czytamy w ich oświadczeniu.
Wśród 15 postulatów znalazł się m.in. zapisy o ograniczeniu skali inwestycji z drogi głównej do zbiorczej, priorytecie dla komunikacji zbiorowej czy zwężeniu do jednego pasa ul. Krasińskiego. Aktywiści sprzeciwiają się także ruchowi tranzytowemu przez Żoliborz i Targówek. Ponadto po prawej stronie Wisły miałby od razu (a nie w późniejszym etapie, jak planujesz dziś miasto) powstać wiadukt łączący nową przeprawę z ul. Matki Teresy z Kalkuty.
Dodatkowo przyspieszona ma zostać budowa praskiego odcinka obwodnicy śródmiejskiej. Wskazano także na konieczność natychmiastowego rozpoczęcia prac nad planem miejscowego zagospodarowania dla Żerania i ocaleniu zielonych terenów Pelcowizny.
"Za wcześnie na kompromis"
Jak się dowiedzieliśmy, w rozmowach uczestniczyli także przedstawiciele Stowarzyszenia Żoliborzan, które najgłośniej sprzeciwia się budowie przeprawy. Pod postulatami się jednak nie podpisali. Ich zdaniem, za wcześnie na kompromis w kształcie zaproponowanym przez Miasto Jest Nasze i pozostałe organizacje.
- Nie zgadzamy się w kwestii dopuszczenia na moście ruchu samochodowego. Wariantem marzeń byłaby dla nas przeprawa pieszo-rowerowo-tramwajowa. Jeśli chodzi o pozostałe postulaty, są one w większości zgodne z linią naszego stowarzyszenia – tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Antoni Ożyński ze Stowarzyszenia Żoliborzan. – Nie chcieliśmy jednak zgłaszać postulatów już teraz, szczególnie, że we wtorek ma się odbyć kolejny okrągły stół w sprawie mostu Krasińskiego – podkreśla.
Spór o most
Sprawa budowy trasy i mostu Krasińskiego wróciła w lipcu, gdy drogowcy ogłosili przetarg na aktualizację projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę. W kontrakcie zapisano, że firma złoży wniosek o o ten kluczowy dokument do 31 lipca 2016 roku.
Jeśli się to uda, Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych – jak zapowiadała jego rzeczniczka – jest w stanie rozpocząć inwestycję w 2017 roku. Warunkiem jest jednak przesunięcie środków finansowych. Póki co są w Wieloletniej Prognozie Finansowej są zarezerwowane dopiero po 2020 roku, a największe środki na lata 2021-23.
Inwestycja została ona podzielona na dwa etapy realizacyjne: 2-kilometrowy odcinek od pl. Wilsona do ul. Jagiellońskiej (wraz z mostem o długości 720 metrów) oraz kilometrowy odcinek od ul. Jagiellońskiej do ul. Matki Teresy z Kalkuty (wraz z 830-metrowym wiaduktem nad torami kolejowymi).
jk/r
Źródło zdjęcia głównego: ZMID