Jedna firma oprotestowała wynik konkursu na projekt przedłużenia II linii metra w kierunku Woli. Rozstrzygnięcie przetargu przesuwa się w czasie. - Sprawą zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza - mówi Krzysztof Malawko, rzecznik warszawskiego metra.
W drugiej połowie czerwca sąd konkursowy wyłonił dwie firmy, które miały zaprojektować kolejne stacje II linii metra – na zachód i wschód od powstającej właśnie części.
"Kwestie formalne"
Firma ILF (przygotowywała również dokumentację dla centralnego odcinka) wygrała postępowanie na odcinek planowany na prawym brzegu Wisły. W tym wypadku żadnych skarg nie było.
- Wpłynął za to protest na odcinek zachodni od firmy Sener, która zajęła drugie miejsce w tej części postępowania. Chodzi o kwestie formalne - mówi Malawko. W tym postępowaniu urzędnicy wybrali firmę Metroprojekt, ale - ze względu na protest - umowy nie mogą podpisać. – Sprawą w ciągu 15 dni zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza - tłumaczy Malawko.
Oba projekty, zgodnie z założeniem, powinny być gotowe na przełomie 2013 i 2014 roku. Każda z firmy, z którymi ratusz podpiszę umowy, wykona dokumentację dla trzech stacji.
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: Metro Warszawskie