Policjanci z grupy tzw. łowców cieni CBŚP od blisko dwóch lat ścigali Marcina K. pseudonim "Belmondziak" lub "Wściekły". Sprawa zaczęła się, gdy mężczyzna w 2020 roku nie wrócił do więzienia z przepustki. Wówczas to Sąd Okręgowy w Warszawie wydał za nim list gończy.
Zatrzymany, gdy wychodził z siłowni
- Okazało się, że mężczyzna ukrywa się na terenie Niemiec, dlatego policjanci CBŚP rozpoczęli ścisłą współpracę z funkcjonariuszami Landeskriminalamt LKA 662 Berlin. W jej efekcie zatrzymano poszukiwanego przy udziale jednostki antyterrorystycznej, kiedy to wychodził po treningu z siłowni - przekazała rzeczniczka prasowa CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz. - Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania używając dokumentów potwierdzających tożsamość, upodabniając swój wizerunek do osób, których dane wykorzystywał - zaznaczyła.
Po przeprowadzeniu ekstradycji, w ubiegłym tygodniu Marcin K. wrócił do Polski, wprost do aresztu śledczego, gdzie pozostaje do dyspozycji Pomorskiego i Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.
Skazany za udział w gangu "Szkatuły"
Mężczyzna, który ma na swoim koncie przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz narkotykowe, był poszukiwany na podstawie trzech listów gończych wydanych przez mazowiecki i pomorski pion do spraw przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej i Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Działania te miały związek m.in. z podejrzeniem uprowadzenia osób ze szczególnym ich udręczeniem, do których dochodziło w latach 2000-2009 oraz bezprawnym pozbawieniem wolności i wymuszeń rozbójniczych.
- Zatrzymany Marcin K. ps. "Belmondziak" wcześniej był skazany za udział w jednej z najgroźniejszej w historii zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym, tzw. gangu "Szkatuły". W przeszłości członkowie grupy skazywani byli za zabójstwa, uprowadzenia osób dla okupu, wymuszenia haraczy, produkcję i użycie materiałów wybuchowych, jak również produkcję, przemyt i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków - przypomniała podinsp. Iwona Jurkiewicz
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP