Odizolowali studentów, podejrzewali koronawirusa. Rektor: czują się lepiej, ale testów nie przeprowadzono

Szkoła Główna Służby Pożarniczej w Warszawie
11 podchorążych zostało objętych izolacją
Źródło: TVN24
Jak przekazał rektor uczelni, studenci odizolowani z uwagi na objawy mogące wskazywać na zakażenie koronawirusem, czują się lepiej. Testów w kierunku COVID-19 jednak nie przeprowadzono.

- Studenci czują się o wiele lepiej. Niektórym wrócił już smak i węch. Żaden nie gorączkuje - przekazał w rozmowie z tvnwarszawa.pl Paweł Kępka, rektor Szkoły Głównej Służby Pożarniczej. Studenci wciąż pozostają w izolacji. Jednak, pomimo niepokojących objawów, nie zostali do tej pory przebadani w kierunku zakażenia koronawirusem.

- Zgłaszałem taką potrzebę zarówno ja, jak i sami studenci, którzy dzwonili do sanepidu. Testy jednak nie zostały do tej pory przeprowadzone, ze względu na brak charakterystycznych objawów, czyli między innymi wysokiej gorączki, kaszlu i duszności - tłumaczy Kępka.

Dodał również, że pomimo faktu, że studenci czują się lepiej, zwrócił się do jednostki nadzorującej szkołę, czyli MSWiA o pomoc w dostarczeniu testów i przebadaniu studentów. - Liczymy, że uda się ich przebadać do końca tego tygodnia - poinformował rektor SGSP.

Studenci odizolowani

O 11 studentach Szkoły Głównej Służby Pożarniczej informowaliśmy na tvnwarszawa.pl w poniedziałek. Zaczęło się od wpisu na Facebooku, na profilu Mundurowi Dziękują Rządowi. Z postu wynika, że władze uczelni miały zlekceważyć informację o niepokojących objawach występujących u kilkunastu podchorążych. Kępka zdementował informacje zawarte we wpisie. Poinformował, że studenci, u których wystąpiły objawy zostali odizolowani od reszty.

- Tym, którzy współdzielili pokoje ze wspomnianymi 11 osobami, również profilaktycznie powiedzieliśmy, żeby z nich nie wychodzili. W sumie to pięć osób, które nie mają żadnych objawów. Jedna z trzech łazienek pozostaje wyłącznie do ich dyspozycji. Mogą przemieszczać się wyłącznie między pokojem a łazienką. Jedzenie jest im dostarczane na miejsce - mówił rektor.

Czytaj także: