"Krajowa Izba Odwoławcza unieważniła dziś konkurs na Wykonanie Koncepcji Architektoniczno-Budowlanej trzeciego etapu realizacji odcinka zachodniego II linii metra wraz ze Stacją Techniczno-Postojową (STP) Mory w Warszawie" – podał w poniedziałek w komunikacie wysłanym do mediów ratusz.
Poszło o numer
Chodziło o zarzut, który podnieśli przedstawiciele przegranej w konkursie firmy - ILF Consulting Engineers Polska. Zwrócili uwagę na uchybienia w pracy zwycięskiego konsorcjum firm AMC - Andrzej Chołdzyński i Biura Projektów "Metroprojekt".Była mowa o sześciocyfrowym numerze rozpoznawczej na pracy, która konkurs wygrała. Firma ILF podnosiła, że jest zbieżny z numerem uprawnień głównego architekta zwycięzcy konkursu. A to umożliwia ewentualną identyfikację uczestnika konkursu przed jego rozstrzygnięciem. Te zastrzeżenia uznała Krajowa Izba Odwoławcza. Efekt jest taki, że konkurs trzeba teraz rozpisać na nowo.Jak to się stało, że sąd konkursowy nie zwrócił uwagi na problem z 6-cyframi w trakcie obrad? - To był błąd autora pracy. Sąd konkursowy nie miał możliwości weryfikacji tego ciągu cyfr - zapewnia Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego.
Opóźnienie inwestycji?
Według planów ratusza, metro miało dojechać na Mory w 2023 roku. Nowy termin nie jest znany. - Czekamy na uzasadnienie wyroku. Po jego otrzymaniu, będą podejmowane działania w celu rozpisania nowego konkursu. Ciężko mówić teraz o jednoznacznych datach - zastrzega Bartoń.
Jak zaznacza Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza, w ponownym konkursie konsorcjum firm AMC - Andrzej Chołdzyński i Biura Projektów "Metroprojekt" będzie mogła wziąć udział.
ran/b
Stacje metra na Bemowie
Stacje metra na Bemowie
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe