"W obecnej grupie laureatów odnaleźliśmy pianistów, którzy potrafią nas równie głęboko wzruszyć, jak i olśnić"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl
Bruce (Xiaoyu) Liu zwycięzcą XVIII Konkursu Chopinowskiego
Bruce (Xiaoyu) Liu zwycięzcą XVIII Konkursu ChopinowskiegoTVN24
wideo 2/5
Bruce (Xiaoyu) Liu zwycięzcą XVIII Konkursu ChopinowskiegoTVN24

- Konkursy potrafią być okrutne, ale dzisiaj mogę powiedzieć, że ten wyjątkowy poziom zmusił nas w tym roku, do podejmowania trudnych decyzji. Wszystkie etapy zostały poszerzone, jeśli chodzi o ilość dopuszczonych uczestników, również laureatów konkursu jest więcej niż przeważnie - powiedziała przewodnicząca jury konkursu Katarzyna Popowa-Zydroń podczas briefingu po ogłoszeniu wyników.

Jak dodała, "jury, obcując z tymi wspaniałymi ludźmi, zadawało sobie pytanie, jaki jest Chopin XXI wieku". - Zawsze myślimy o tym, że Chopin wolał być wzruszony niżli olśniony, ale mam poczucie, że w obecnej grupie laureatów odnaleźliśmy pianistów, którzy potrafią nas równie głęboko wzruszyć jak i olśnić - podkreśliła.

Zwycięzca konkursu Bruce Liu powiedział, że nadal zmaga się z wieloma emocjami i stara się znaleźć słowa. Opowiadał, że "pandemia koronawirusa odebrała mu możliwość występowania, więc ten konkurs jest nawet bardziej wyjątkowy, szczególnie spotkania z publicznością i innymi uczestnikami".

Drugie miejsce w Konkursie Chopinowskim zajęli ex aequo Alexander Gadjiev reprezentujący Włochy i Słowenię oraz Kyohei Sorita z Japonii. Gadijev podziękował wszystkim zaangażowanym w konkurs, rodzinie i słuchaczom, którzy słuchali go z napięciem, którego nie doświadczył, jak mówił, nigdzie indziej, podczas swojej dotychczasowej kariery. - To był wielki przywilej żeby dzielić się z nimi muzyką- dodał.

Sorita powiedział, że Konkurs Chopinowski był bardzo szeroko komentowany w Japonii. Podziękował swojej rodzinie, nauczycielom i przyjaciołom i wyraził radość z powodu nagrody.

Laureat trzeciego miejsca, Martin Garcia Garcia z Hiszpanii, podziękował za przeżycie, jakim był konkurs. Jego zdaniem wydarzenie to było wspaniałe od samego początku. Powiedział, że spotkał niesamowitych ludzi, m.in. współzawodników. Dodał, że granie Chopina w Filharmonii Narodowej pozostanie w jego pamięci na zawsze.

Czwartą nagrodę otrzymali ex aequo Japonka Aimi Kobayashi oraz Polak Jakub Kuszlik. Kuszlik powiedział PAP, że wprost nie może uwierzyć, że został laureatem nagrody na tym konkursie, co jest spełnieniem marzeń kazdego pianisty. - Pamiętam jak jeszcze w szkole podstawowej słyszałem: "jesteś takim zdolnym chłopcem, może kiedyś wystartujesz w Konkursie Chopinowskim", a teraz stoję tutaj jako laureat - mówił Kuszlik.

Na piątym miejscu uplasował się Leonora Armellini z Włoch, a szóste miejsce zajął JJ Jun Li Bui reprezentujący Kanadę. Leonora Armellini powiedziała, że czuje się zaszczycona tym, że mogła wziąć udział w konkursie. - Ta nagroda jest dla mnie zamknięciem pewnego etapu, który rozpoczęłam 11 lat temu, kiedy startowałam po raz pierwszy w konkursie chopinowskim - podkreśliła. - Jestem poruszona i szczęśliwa"- dodała.

"Wszyscy marzyliśmy, żeby być tutaj  i zagrać na tej prestiżowej scenie"
"Wszyscy marzyliśmy, żeby być tutaj i zagrać na tej prestiżowej scenie"YouTube/Narodowy Instytut Fryderyka Chopina

Adam Rozlach: Konkursy Chopinowskie dają pianistom bodziec, takie smagnięcie – w najlepszym rozumieniu tego słowa

- Zwyciężyła największa osobowość i najlepszy pianista. Jego cały występ na konkursie był popisem sztuki, umiejętności, wyczucia muzyki Chopina – powiedział komentator muzyczny Adam Rozlach z Polskiego Radia. - Laureat pokazał również, jak liczy się jego gra dla publiczności. To jest też bardzo ważne; wszyscy byli nie tylko zachwyceni jego sztuką, ale także wzruszeni jego grą - dodał.

- To, co dzisiaj, właściwie wczoraj (werdykt ogłoszono ok. godz. 2-giej w nocy 21 października) pokazał laureat w Koncercie było ekspresją wielkiej maestrii, niezwykłej wrażliwości, znakomitej pianistyki, nadzwyczajnego panowania nad całym materiałem. Tym Koncertem – przekonał wszystkich - mówił Rozlach. Jego zdaniem młody wiek Bruce’a (Xiaoyu) Liu – ma on 24 lata – świadczy o tym, że jest obdarzony wybitnym talentem i jest znakomicie przygotowany, już, w tej chwili, do wielkiej światowej kariery.

- Zwycięstwo w Warszawie, wierzę w to bezgranicznie, doda jego karierze rumieńców. Konkursy Chopinowskie dają pianistom bodziec, takie smagnięcie – w najlepszym rozumieniu tego słowa – dodał komentator muzyczny.

Według Adama Rozlacha werdykt jury odzwierciedla wyjątkowość XVIII Konkursu Chopinowskiego, czyli najwyższy poziom i liczbę znakomitych talentów, jakie się tu pojawiły. - Świadczy też o tym precedens, jakim jest wybranie aż ośmiorga laureatów. Ten +pandemiczny+ konkurs był absolutnie wyjątkowy - podkreślił.

Dwie II nagrody dla Alexandra Gadjieva, reprezentującego Włochy i Słowenię oraz dla Japończyka Kyohei Soritę są również - według Rozlacha - dobrym wyborem. - To dojrzali pianiści, uwzględniający, zwłaszcza jeśli chodzi o Japończyka, tradycję i styl chopinowski. Polonez w interpretacji Sority był znakomity. Obaj muzycy to wielkie indywidualności – zaznaczył.

Wielką radość – zauważa Rozlach - sprawia też wyróżnienie dla hiszpańskiego pianisty Martina Garcii Garcii, pianisty najbardziej radosnego, a przy tym najlepszego interpretatora Koncertu – otrzymał on Nagrodę Filharmonii Narodowej. - Był to najżywszy i najciekawszy Koncert w Konkursie. Powiedziałbym nawet, że jego wykonanie przebiło interpretacje Bruce’a Liu. Ale to właściwie sprawy nieporównywalne. Koncert Martina Garcii Garcii olśnił, ponieważ był niezmiernie świeży, nowy, a Koncert Bruce’a Liu stanowił popis zwycięzcy. Czwarte miejsce ex aequo dla Japonki Aimi Kobayashi i Jakuba Kuszlika to sprawiedliwy werdykt. To dobre miejsce dla Polaka – został laureatem Konkursu – podkreślił Rozlach.

- Nie ukrywam, że w gronie laureatów brakuje mi jednej postaci – siedemnastoletniego Chińczyka Hao Rao. Bardziej niż Evy Gevorgyan; ta młoda pianistka doskonale sobie poradzi; jest genialnie utalentowana i przed nią naprawdę wielka kariera. Brawa dla jurorów i brawa dla najlepszego pianisty za jego wszechstronność, kompletność: solisty, wirtuoza i chopinisty – ocenił Rozlach.

Artur Szklener: pierwszą nagrodę Konkursu Chopinowskiego przyznano bez żadnych wątpliwości

Pierwsza nagroda Konkursu Chopinowskiego dla Bruce'a Liu była poza wszelkimi wątpliwościami od początku dyskusji po finale. Wynikała ona z punktacji i opinii jurorów - powiedział dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Artur Szklener.

Powołując się na głosy krytyków i recenzentów Szklener powiedział, że tak wysokiego poziomu uczestników na Konkursie Chopinowskim nie było w całej jego historii. - To powoduje, że z każdego etapu na etap mieliśmy dosłownie tę samą sytuację, wielkiego niedosytu, dużych emocji i niesamowicie trudnych decyzji jurorów - dodał.

Zwrócił uwagę, że decyzje te polegały w zasadzie na tym, których pianistów nie dopuścić do następnego etapu. - Wszyscy rzeczywiście spełniali warunek, który jurorzy stawiają sobie zawsze w pytaniu „czy chciałbym jeszcze tego pianistę usłyszeć w podobnym repertuarze”. I rzeczywiście - chcieliśmy ich słyszeć w kolejnych etapach - wyjaśnił.

Zauważył, że efekt tego poziomu i samego podejścia jury można było zaobserwować również po finałach, dlatego jury przyznało osiem, a nie sześć nagród. - Przyznawanie nagród ex aequo wynikało z wyników głosowań, ponieważ podczas głosowań jury głosy bardzo często ważyły się fifty-fifty i wtedy jury decydowało o przyznaniu tej samej nagrody dwóm osobom - powiedział. - Zgodnie z regulaminem, w przypadku, kiedy głosy rozkładają się dokładnie po połowie, głos decydujący ma przewodnicząca jury - tłumaczył.

Szklener wyjawił, że jego zadaniem była głównie pomoc w koordynacji prac jury. -Bardzo mi zależało, żeby nie wpływać w żaden sposób na decyzje merytoryczne jurorów, ale w dyskusji koordynowałem działania, dlatego, że zwłaszcza po finale jury miało bardzo trudne zadanie" - dodał. Powiedział, że jury miało do podjęcia "kilkadziesiąt mikrodecyzji". - Zatem przeprowadzić jury przez cały ten proces decyzyjny było nie lada sztuką - przyznał.

Pytany o werdykt jury dotyczący zwycięzcy konkursu, odparł, że "pierwsza nagroda była poza wszelkimi wątpliwościami od początku dyskusji po finale. Wynikała ona z punktacji i opinii jurorów". - Jurorzy w trakcie tego typu dyskusji rzadko starają się nawzajem przekonywać. Zostawiają argumenty dla siebie, a dyskusja dotyczy tego, jak rozkładają się ostatecznie głosy, niektórzy zmieniają zdanie. Czasami padają pojedyncze zdania dotyczące wykonania tego czy innego utworu w poprzednich etapach, natomiast nie dotyczyło to tegorocznego zwycięzcy - dodał Szklener.

Jacek Marczyński: Dziwię, że Eva Gevorgyan nie dostała żadnej nagrody, ale ona sobie poradzi i bez tego

Krytyk muzyczny Jacek Marczyński wyraził zdumienie brakiem Evy Gevorgyan wśród laureatów Konkursu Chopinowskiego. Jego zdaniem w tegoroczny konkurs wyróżnił się nie tylko świeżością wykonań, ale też wyjątkowo gładkim przebiegiem.

Jacek Marczyński uważa, że wysoki poziom tegorocznego Konkursu Chopinowskiego może być związany z przełożeniem jego terminu o rok w związku z pandemią. - Tym młodym ludziom na pewno bardzo pomógł rok przerwy, czego każdy z nas doświadczył. Mogli się skupić na pracy i nie byli odrywani przez inne obowiązki, artystyczne czy jakieś szkolno-studenckie. I myślę, że to pomogło. W tegorocznym konkursie brała udział grupa świetnych siedemnastolatków; gdyby startowali rok wcześniej mogliby tak nie zabłysnąć. W tym wieku rok dojrzewania artystycznego jest bardzo ważny" - zauważył krytyk.

Pytany o cechy wybitnego pianisty Marczyński przytoczył opinię, że najważniejsze są talent i pracowitość – talent w 10 procentach i pracowitość w 90 procentach. - Tak na pewno jest, ale ja bym dodał coś, co jest szczególnie ważne we współczesnym świecie: otwartość umysłu, chłonność. Bo to obecnie jest bardzo niebezpieczne, jeśli artyści, pianiści i inni muzycy znajdą sobie 20, 30 wybitnych nagrań i znajdą w nich to, co się będzie powielać. Nie o to chodzi. Ważna jest właśnie otwartość umysłu na różne bodźce, które nas kształtują jako artystę. Niestety, młodzi ludzie często o tym zapominają. Dziś jednak widzimy pianistów o euroazjatyckich korzeniach, którzy ta dojrzałość zyskują bardzo wcześnie, widać to także w przypadku Rosjanki, fantastycznej Evy Gevorgyan" - powiedział.

Dla Marczyńskiego dużym zaskoczeniem był fakt, że Eva Gevorgyan nie zdobyła żadnej nagrody, ani nie znalazła się wśród laureatów. Krytyk zauważa jednak, że jury w swym werdykcie starało się dostrzec różne odłamy chopinowskiej pianistyki. - Garcia Garcia, ale i Alexander Gadijev mieli swoich fanów. Były jednak na sali koncertowej osoby, które uważały, że Garcia Garcia w ogóle nie powinien się był znaleźć w finale konkursu. A jednak się tam znalazł. W werdykcie jury cenne jest właśnie dostrzeżenie tej różnorodności, więc tym bardziej się dziwię, że Eva Gevorgyan nie dostała żadnej nagrody, ale ona sobie poradzi i bez tego" - mówił Marczyński.

- Jestem bardzo mile zaskoczony, zarówno wysokim poziomem tegorocznego konkursu, jak i tym, że on przebiegał tak bezproblemowo. Przecież same przygotowania rodziły wiele wątpliwości: czy konkurs się odbędzie, czy z udziałem publiczności, czy uczestnicy przyjadą – przecież połowa zakwalifikowanych to byli przedstawiciele Dalekiego Wschodu… Śledziłem wiele konkursów chopinowskich, jednak właściwie ten był pierwszym, w którym zaprezentowali się wszyscy, nikt nie zachorował… poza jednym przypadkiem (chodzi o Marcina Wieczorka – red). Nie było też takich zaskakujących sytuacji, że ktoś się wycofał w trakcie, bo bywało i tak; wszyscy dotrwali w dobrej kondycji. Może największym zaskoczeniem konkursu był jego wysoki poziom, bo muszę powiedzieć, że aż tak wysokiego i tak wyrównanego poziomu się nie spodziewałem - mówił krytyk.

Marczyński od lat obserwuje Konkursy Chopinowskie, ale od dawna nie uczestniczy w koncertach laureatów. - Nie staram się na nich być, bo uważam, że po trzech tygodniach muzyki lepiej zapamiętywać tych ludzi, gdy pokazywali się w ferworze rywalizacji, a nie jak pod koniec zagrają jeszcze dwa czy trzy utwory. Cieszę się, że wraca normalne życie muzyczne, w którym będziemy chętnie wracać do Chopina. Ale na pewno nie powiedziałbym, że czuję niedosyt, nie mam też przesytu. Podsumowując: fantastyczne przeżycie, ale się skończyło - podsumował Marczyński.

Krzysztof Stefański: Jury doceniło bardzo różnorodnych pianistów

Bruce (Xiaoyu) Liu to pianista kompletny. Dysponuje fenomenalną techniką, która pozwala mu wydobywać z fortepianu najbardziej niesamowite barwy - powiedział muzykolog, dyrygent i dziennikarz "Ruchu Muzycznego" Krzysztof Stefański, komentując wyniki XVIII Konkursu Chopinowskiego.

Jak podkreślił Stefański, ogłoszony w nocy ze środy na czwartek werdykt "jest w dużym stopniu satysfakcjonujący". - Jury doceniło bardzo różnorodnych pianistów, a przy tym wygrał uczestnik, który bez wątpienia był najlepiej przygotowany i olśniewał na każdym etapie, czyli Bruce (Xiaoyu) Liu. Jest to pianista kompletny. Dysponuje fenomenalną techniką, ale nie używa jej, żeby się popisywać, jak potrafi zagrać dany utwór. Ona mu pozwala wydobywać z fortepianu najbardziej niesamowite barwy - powiedział.

Dodał, że Liu "czasami zaskakiwał swoją inwencją brzmieniową, a jednocześnie dysponował wszystkimi cechami pianisty chopinowskiego, co było słychać dzisiaj w jego wykonaniu koncertu". - Nie potrzebował używać prawego pedału, żeby uzyskać łagodne, miękkie brzmienie. On po prostu potrafi to wydobyć z samej klawiatury. A przy tym przekonała mnie choćby jego wizja w trzecim etapie Sonaty B-Moll w dziwnym - mogłoby się pozornie wydawać - zestawieniu z Wariacjami B-Dur op. 2. Zestawił najmroczniejszy, najbardziej posępny z utworów Chopina z wirtuozerskimi wariacjami w opozycyjnej tonacji - wyjaśnił muzykolog.

Stefański wspomniał też o laureatach nagród specjalnych - uhonorowanym za najlepsze wykonanie sonaty Alexandrze Gadjievie, zwycięzcy nagrody za najlepsze wykonanie mazurków Jakubie Kuszliku i docenionym za najlepsze wykonanie koncertu Martinie Garcii Garcii. - To są wybory, z których jestem bardzo zadowolony. Pokazują, jak bardzo wysoki poziom konkursu był w tym roku, a jednocześnie jak bardzo różne osobowości brały w nim udział - wskazał.

Marek Bracha: Jury nie obdarzyło pełnym zaufaniem artystycznym tych najmłodszych wykonawców

Każdy z obserwatorów konkursu miał swoich faworytów. Werdykt jury w dużej mierze pokrywa się z tymi oczekiwaniami – zauważył pianista, uczestnik XVI Konkursu Chopinowskiego Marek Bracha.

W rozmowie z PAP Marek Bracha odniósł się również do wyróżnienia polskiego pianisty Jakuba Kuszlika Nagrodą Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków. - To zwieńczenie sukcesu całej polskiej ekipy, która licznie zaprezentowała się w konkursie i w każdym etapie osiągała sukcesy – mówił.

Jego zdaniem werdykt jury wskazuje, że przed najmłodszymi pianistami stało niezwykle trudne zadanie. Wśród wyróżnionych zabrakło siedemnastoletnich artystów - Chińczyka Hao Rao oraz reprezentującej Armenię i Rosję Ewy Geworgian. - Jury nie obdarzyło pełnym zaufaniem artystycznym tych najmłodszych wykonawców, mimo że wyróżniali się nie tylko na tle artystów w swoim wieku, ale również na całym konkursie. Można czuć pewien niedosyt" – powiedział Bracha.

Za faworyta publiczności uchodził Martin Garcia Garcia z Hiszpanii, który zajął trzecie miejsce w konkursie. - Pojawiało się jednak wiele głosów na niekorzyść tego pianisty. Mówiono, że nie jest szopenistą i ma temperament, który niekoniecznie znajdzie uznanie na scenie Filharmonii Narodowej. Wydaje się jednak, że jury wyczuło jego temperament i pokazało, że jego wizja interpretacji może być traktowana jako pełnoprawna w XXI wieku – podkreślił Bracha.

Autorka/Autor:dg/gp

Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W Nowym Dworze Mazowieckim zderzyły się motocykl oraz dwa samochody osobowe. Kierowca jednośladu nie przeżył wypadku. Jedna osoba trafiła do szpitala. Na miejscu pracują służby. Są utrudnienia.

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów, motocyklista nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace budowlane w Muzeum Sztuki Nowoczesnej dobiegają końca. - Jest szansa na to, że wpisze się na stałe w krajobraz Warszawy jako jeden z najważniejszych jej symboli - powiedział w czwartek prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Otwarcie MSN planowane jest na październik.

W środku wielka sztuka, gołębie przegoni sokół. Nowe muzeum prawie gotowe

W środku wielka sztuka, gołębie przegoni sokół. Nowe muzeum prawie gotowe

Źródło:
PAP

W czwartek po południu wyłączono z użytkowania trzy stacje pierwszej linii metra: Dworzec Gdański, Ratusz-Arsenał, Świętokrzyska. Powodem był wypadek, do którego doszło na tej pierwszej. Kobieta w ciąży przez przypadek ześlizgnęła się z peronu i spadła pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście maszynista wyhamował, a z pomocą poszkodowanej ruszyli świadkowie.

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Kobieta w zaawansowanej ciąży ześlizgnęła się z peronu i wpadła na torowisko metra

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek na ulice Śródmieścia wyjdą ojcowie, którzy sprzeciwiają się izolowaniu dzieci po rozwodzie i domagają, by miały one dostęp do obojga rodziców. Uczestnicy manifestacji spotkają się przed Rotundą i przejdą w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe są utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej.

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

"Nie zamierzamy dłużej milczeć". Ojcowie zaprotestują w Śródmieściu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samolot z prezydentem Andrzejem Dudą wracający z Nowego Jorku nie mógł wylądować za pierwszym podejściem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Jak udało nam się ustalić, podczas lądowania innej maszyny doszło do zderzenia na pasie z ptakiem. Konieczna była interwencja lotniskowego sokolnika, którego pojazd na krótki czas zablokował jedyną dostępną drogę startową.

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Sokolnik na pasie, samolot z prezydentem nie mógł wylądować za pierwszym podejściem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komenda Stołeczna Policji odniosła się do kwestii nielegalnych wyścigów organizowanych na ulicach Warszawy i ościennych powiatach. Wskazała na trudności związane ze zwalczaniem tego zjawiska. Funkcjonariusze zapewniają też, że nie bagatelizują problemu.

Blokują ulice, "kręcą bączki", ścigają się. Policja: zwalczenie  nielegalnych wyścigów jest trudne

Blokują ulice, "kręcą bączki", ścigają się. Policja: zwalczenie nielegalnych wyścigów jest trudne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Potrzebujemy obiektywnego i racjonalnego spojrzenia na gospodarkę finansową. Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy - mówiła w czwartek ministra kultury Hanna Wróblewska, tłumacząc przyczyny zwolnienia dyrektora Muzeum Historii Polski Roberta Kostry. Na jego stanowisko powołała dr. hab. Marcina Napiórkowskiego. Nowy dyrektor wyraził nadzieję, że wystawę stałą muzeum otworzy ze swoim poprzednikiem.

"Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy"

"Potrzebujemy osób, które mniej przywykły do wydawania tak dużych sum pieniędzy"

Źródło:
PAP

Warszawski Uniwersytet Medyczny ma nowego rektora. Został nim prof. Rafał Krenke. Jest ordynatorem i kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Wydziału Lekarskiego WUM. Wcześniejsze wybory rektora zakończyły się nieporozumieniami i w efekcie fiaskiem.

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Koniec zamieszania na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Jest nowy rektor

Źródło:
PAP

Na Kamionku strażnicy miejscy zauważyli bmw, jadące pod prąd ulicą jednokierunkową. Gdy zatrzymali kierowcę, wyszło na jaw, że ten nie ma uprawnień.

Jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. "Tłumaczył, że jest w trakcie szkolenia"

Jechał pod prąd ulicą jednokierunkową. "Tłumaczył, że jest w trakcie szkolenia"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jedną z mieszkanek zaniepokoił stan wody w Kanale Bródnowskim. Pływała w niej żółto-brunatna piana. Z kolei na pobliskim moście były widoczne tłuste plamy. Powiadomiła straż miejską.

Żółto-brunatna piana w Kanale Bródnowskim. Na moście tłuste plamy

Żółto-brunatna piana w Kanale Bródnowskim. Na moście tłuste plamy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już po raz 15. odbędzie się w Warszawie Festiwal Muzyki Filmowej Krzysztofa Komedy. Podczas tegorocznej edycji muzykę patrona interpretować będą saksofonista Wojciech Staroniewicz i pianista Maciej Tubis. Organizatorzy zaprosili także włoskich artystów Lukę Aquino i Giovanniego Guidiego.

Na cztery saksofony albo fortepian solo. Muzyka Krzysztofa Komedy żyje

Na cztery saksofony albo fortepian solo. Muzyka Krzysztofa Komedy żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W czwartek rano w bloku na warszawskim Ursynowie wybuchł pożar. Spłonęło mieszkanie znajdujące się na siódmym piętrze. Jedna osoba nie żyje.

Tragiczny pożar mieszkania, jedna osoba nie żyje

Tragiczny pożar mieszkania, jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 35-latka podejrzanego o nękanie byłej partnerki. Jak ustalili, mężczyzna przesyłał kobiecie wulgarne wiadomości z pogróżkami i wielokrotnie groził jej pozbawieniem życia. Miał też ją śledzić, w samochodzie kobiety zamontował lokalizator.

Policja: wysłał zdjęcie młotka, pisał, że ją nim zabije. 35-latek podejrzany o nękanie partnerki

Policja: wysłał zdjęcie młotka, pisał, że ją nim zabije. 35-latek podejrzany o nękanie partnerki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obywatel Kamerunu, Luther King Martin jest poszukiwany do odbycia kary trzech miesięcy więzienia zasądzonej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ. Policjanci apelują o zgłaszanie się osób, które znają miejsce pobytu ściganego listem gończym mężczyzny.

Luther King Martin poszukiwany listem gończym

Luther King Martin poszukiwany listem gończym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na budowie mostu pieszo-rowerowego w Porcie Czerniakowskim robotnicy natrafili na betonowe fundamenty i drogę. Znalezisku przyjrzą się archeologowie. Jak słyszymy od pełnomocnika ratusza ds. Wisły, nie zaburza to harmonogramu prac.

Betonowe odkrycie na budowie nowego mostu

Betonowe odkrycie na budowie nowego mostu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wracają na Ursynów, by dokończyć remont jezdni alei Komisji Edukacji Narodowej. Nową nawierzchnię zyska też ulica Antoniego Malczewskiego na Mokotowie. Remont pierwszej z nich będzie prowadzony w weekend, drugiej - od poniedziałku. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej będą musieli liczyć się z utrudnieniami, wyznaczone zostały objazdy.

Drugi etap remontu alei KEN i Malczewskiego

Drugi etap remontu alei KEN i Malczewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z pytaniem o to, jak przeciwdziała hałasowi ulicznemu. Nawiązał do programów, które miały złagodzić problem i chce wiedzieć, jaka jest ich realizacja.

W jaki sposób władze Warszawy walczą z hałasem w mieście? RPO wywołuje do tablicy prezydenta

W jaki sposób władze Warszawy walczą z hałasem w mieście? RPO wywołuje do tablicy prezydenta

Źródło:
PAP

Spółka PKP PLK poinformowała, że ruszyły prace przy budowie drugiego przejścia podziemnego na stacji Warszawa Gdańska. Tunel ułatwi przesiadki między koleją a komunikacją miejską. Peron numer 2 został tymczasowo wyłączony z użytku.

Rozpoczęła się budowa tunelu dla pieszych przy Dworcu Gdańskim

Rozpoczęła się budowa tunelu dla pieszych przy Dworcu Gdańskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pomoc rzeczowa z Warszawy wciąż trafia do osób poszkodowanych powodzią. Artykuły, których potrzebują powodzianie, to osuszacze, łopaty, środki czystości, grube worki, rękawice czy gumowe buty. Miejska zbiórka niebawem się kończy, dary można przynosić do piątku, 27 września.

Potrzebne są artykuły do sprzątania. Miejska zbiórka dla powodzian niebawem się zakończy

Potrzebne są artykuły do sprzątania. Miejska zbiórka dla powodzian niebawem się zakończy

Źródło:
tvnwarszawa.pl