"Każdy dzień zwłoki z waszej strony, to dla nas 10 nowych bloków"

Plac Grunwaldzki na Żoliborzu Południowym
Plac Grunwaldzki na Żoliborzu Południowym
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Plac Grunwaldzki na Żoliborzu PołudniowymMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

Awanturą zakończyła się czwartkowa komisja ładu przestrzennego rady miasta. Na posiedzenie przyszła duża grupa mieszkańców sfrustrowanych brakiem planu miejscowego dla Żoliborza Południowego. Liczyli, że przekonają radnych do zajęcia się tym tematem, choć nie było go w porządku obrad. - Opiniujcie ten plan, czekamy na niego już 14 lat - apelowali. Bezskutecznie. Wniosek o rozszerzenie porządku został odrzucony.

- Ja już nie wiem, jak mam do was dotrzeć, jakich argumentów mam użyć, byście zaopiniowali ten plan - mówił Mateusz Durlik, jeden z żoliborskich aktywistów. - Jeśli macie wątpliwości, to zaopiniujcie go negatywnie, ale wypuście go do rady miasta i pozwólcie dalej nad nim pracować w radzie, nie trzymajcie w komisji. Każdy dzień zwłoki z waszej strony przybliża nas do budowy dziesięciu nowych bloków i zabiera kolejny teren zieleni - dowodził.

Mowa o jednym z najbardziej wyczekiwanych planów zagospodarowania przestrzennego w Warszawie - planu dla Żoliborza Południowego. Prace nad nim ciągną się od 14 lat. W tym czasie tereny te zdążyły zamienić się w wielkie blokowiska, bez zieleni i miejsc użyteczności publicznej. Obecnie jesteśmy po wyłożeniu projektu planu do dyskusji mieszkańców, po rozpatrzeniu ich uwag i po rozpoczęciu pierwszego czytania miejskiej komisji ładu przestrzennego.

Opinia komisji jest niezbędna (bez względu na to czy pozytywna, czy negatywna), by projekt przekazać na forum całej Rady Warszawy i tam dalej nad nim procedować.

Wniosek o rozszerzenie porządku

W porządku obrad czwartkowego spotkania komisji ładu przestrzennego nie było mowy o planie dla Żoliborza Południowego, co oburzyło mieszkańców. Zwłaszcza, że po ostatnim posiedzeniu usłyszeli deklarację, że "jeszcze jedna lub dwie komisje" i projekt będzie wysyłany do rady. Mieli więc nadzieję na finalizację prac. Przyszli i próbowali przekonać radnych, by jednak pochylili się nad Żoliborzem.

Poparcie znaleźli w niezrzeszonej radnej Paulinie Piechnie-Więckiewicz i grupie radnych z Prawa i Sprawiedliwości, którzy wspólnie złożyli wniosek o rozszerzenie porządku obrad w tej sprawie.

- Pojawiły się nowe wątki, które sprawiają, że nie możemy czekać. Część mieszkańców zgłosiła się do mnie z obawą, że plan nie jest procedowany celowo, bo w maju uprawomocni się pozwolenie na budowę dla deweloperów - powiedziała Piechna-Więckiewcz.

Przewodniczący komisji Michał Czaykowski (PO) pozostał sceptyczny. - Nie mamy w zwyczaju rozszerzania porządku obrad. Zwłaszcza, kiedy nie uprzedziliśmy władz miasta, chociażby pana prezydenta, że będziemy zajmować się tym tematem - powiedział zarzucając Piechnie-Więckiewicz "działanie pod publikę".

- Zawsze mi pan to zarzuca, przyzwyczaiłam się. Mimo wszystko, wolę być po tej stronie [mieszkańców - red.] niż po pana - odpowiedziała nie bez złośliwości radna.

Nowe okoliczności

Przewodniczący Czaykowski przekonywał, że ostatnia dyskusja w sprawie planu dla Żoliborza zakończyła się "naciskami na radnych", by ci przystąpili do głosowania, choć nierozstrzygnięte były wszystkie wątpliwości dotyczące projektu. - Takie zachowanie jest skandalicznie - mówił. - Bez wyjaśnienia wszystkich okoliczności, zarówno faktycznych, jak i prawnych nie powinniśmy przystępować do głosowania - stwierdził.

Potwierdził jednak informację o "nowych okolicznościach", o których mówiła radna Piechna-Więckiewicz. Chodzi o pozwolenie na budowę wydane przez wiceburmistrza dzielnicy Grzegorza Hlebowicza na inwestycję u zbiegu Krasińskiego i Przasnyskiej. Jak podał Czaykowski, miało zostać wydane w styczniu (nie zdążyło się uprawomocnić). Przewodniczący podkreślił, że skierował w tej sprawie odpowiednie pytania zarówno do zarządu Żoliborza, jak i władz miasta.

Mieszkańców te argumenty nie przekonały. Apelowali o przyspieszenie prac i zaopiniowanie projektu. Dla nich liczy się czas. W sprawie działek na terenie Żoliborza Południowego ciągle toczą się postępowania administracyjne mające na celu wydanie kolejnych pozwoleń na budowę. Tylko przyjęty plan unieważnia zaś wszystkie wydane dla danego terenu decyzje o warunkach zabudowy (tak zwane "wuzetki") i nieprawomocne pozwolenia na budowę (prawomocnych nie unieważnia).

Liczy się czas

Zgromadzeni mieszkańcy przypomnieli też, że projekt planu pozytywnie zaopiniowały już wszystkie możliwe gremia. - Dzielnicowa komisja ładu, rada dzielnicy czy miejska komisja ochrony środowiska. Pozytywnie wypowiadali się o nim nawet przedstawiciele Biura Architektury i Planowania Przestrzennego - wyliczał Durlik. Ci ostatni na jednym z poprzednich posiedzeń zadeklarowali, że znajdą pieniądze na pokrycie ewentualnych odszkodowań dla deweloperów, jeśli trzeba byłoby takowe wypłacać.

Za co? Otóż część działek, które na mocy planu miałyby być przekazane na zieleń lub miejsca użyteczności publicznej, została wcześniej sprzedana deweloperom, co oznacza, że realizacja planu wiązałaby się z koniecznością wypłacenia im odszkodowań za to, że nie mogą budować na własnych działkach.

Zaskakującym elementem czwartkowego posiedzenia było również wystąpienie Joanny Tucholskiej, radnej dzielnicy Żoliborz z Platformy Obywatelskiej. - Mamy za złe zarządowi dzielnicy, że nie poinformował nas o wydanym pozwoleniu na budowę. Dowiedzieliśmy się o tym pokątnie. To jednak wymusza, by plan został przyjęty jak najszybciej. W imieniu radnych PO z Żoliborza proszę, by zwołać nadzwyczajną sesję rady miasta w kwietniu i ten projekt przegłosować. Tylko wtedy decyzja o pozwoleniu na budowę [na wspomnianą inwestycję - red.] straci moc - apelowała.

Bezskutecznie. Wniosek o rozszerzenie porządku obrad został odrzucony. Za głosowało sześciu radnych, przeciwko - siedmiu. Jedna osoba się wstrzymała. Rozżaleni mieszkańcy Żoliborza opuścili salę.

Pół tysiąca uwag

Dlaczego plan na Żoliborza Południowego jest tak ważny? - Ten teren jest zupełnie pozbawiony zieleni. I nie mówimy o samych drzewach. Tam ludzie nie mają warunków do normalnego życia – mówiła nam niedawno Piechna-Więckiewicz. Według radnej szybkie jego uchwalenie jest konieczne. W przeciwnym razie zabudowane zostaną ostatnie wolne tereny, nie będzie miejsca na szkoły, przedszkola i inne obiekty użyteczności publicznej.

Zaproponowany przez miejskich planistów projekt planu przewiduje m.in. tereny zielone przy Krasińskiego (po południowej stronie), a oświatowe - u zbiegu Krasińskiego z Popiełuszki i przy Anny German, gdzie planowana jest szkoła.

Według "Gazety Stołecznej" mieszkańcy zgłosili ponad pół tysiąca uwag do projektu planu dla Żoliborza Południowego. Ich wątpliwości budziły m.in. zapisy dotyczące placu Grunwaldzkiego. Sprzeciwiali się stawianiu budynków i ograniczaniu zieleni w tym miejscu. Z prośbą o poprawki zgłosiła się też Archidiecezja Warszawska, która zaapelowała do planistów o wyznaczenie (w rejonie placu Grunwaldzkiego) miejsca na kościół.

Karolina Wiśniewska

Pozostałe wiadomości

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych jest pięć stacji pierwszej linii metra. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Wypadek w metrze, utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze, utrudnienia na pierwszej linii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 33-latek, który w trakcie zakrapianej imprezy wtargnął na teren znajdującego się w pobliżu gospodarstwa i uruchomił ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w inną maszynę rolniczą, a następnie w budynek.

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP