Zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzanych o wymuszenie 180 tysięcy złotych od przedsiębiorcy. Poszkodowany usłyszał groźby śmierci i zrujnowania jego firmy. Jeden z podejrzanych wpadł w ręce policji przy autostradzie A2, podczas akcji z udziałem antyterrorystów i policyjnego śmigłowca Black Hawk.
Z ustaleń policji wynika, że 29-letni mieszkaniec Józefosławia miał wspólnie z 28-letnim znajomym zagrozić pozbawieniem życia i zrujnowaniem firmy przedsiębiorcy z Łodzi. - W zamian za odstąpienie od wykonania gróźb zażądał od pokrzywdzonego 180 tysięcy złotych - informuje Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji.
Jak dodaje, mężczyzna został zatrzymany w trakcie dynamicznej akcji na drodze technicznej przy autostradzie A2 (obok MOP Baranów). Działania prowadzili funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KSP, wspierani przez Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Warszawie oraz Zarząd Lotnictwa Policji Komendy Głównej Policji.
- Jego 31-letni wspólnik wpadł kilka dni później. Jak ustalili prowadzący śledztwo policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji, zadaniem 31-latka miało być "wystawienie" osoby pokrzywdzonej - wyjaśnia Adamus.
Obaj mężczyźni trafili do aresztu
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Łódź - Polesie, gdzie przedstawiono im zarzuty dokonania wymuszenia rozbójniczego i zmuszania do określonego zachowania. Decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu. Spędzą w nim najbliższe trzy miesiące.
Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP