Do zdarzenia doszło w czwartek, 22 lutego. Do szpitala w Garwolinie przyjechała 19-letnia kobieta z martwym noworodkiem. Do placówki mieli ją przywieźć bliscy. Sprawą zajęły się policja oraz prokuratura. Przeprowadzono sekcję zwłok dziecka.
Dziecko urodziło się żywe
- Wykazała ona, że dziecko urodziło się żywe, zdrowe, ważyło dwa i pół kilograma - powiedział nam Leszek Wójcik, szef Prokuratury Rejonowej w Garwolinie.
Jak dodał, "okoliczności zdarzenia dały podstawę do postawienia kobiecie zarzutu". Czynności z zatrzymaną przeprowadzono w piątek. - Chodzi o artykuł 148 Kodeksu karnego, czyli zabójstwo - przekazał prokurator.
19-latce grozi dożywocie
Na ten moment, z uwagi na dobro śledztwa, prokurator Leszek Wójcik nie zdradza szczegółów zdarzenia. Śledczy zawnioskowali o tymczasowy areszt dla podejrzanej. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. 19-latce, matce dziecka, grozi dożywocie.
Autorka/Autor: kz/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps