Dwudniowa kwesta na Powązkach. "Zebrano 155 tysięcy złotych"

[object Object]
Podczas kwesty na Powązkach zebrano 155 tys. złTVN24
wideo 2/4

Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa podsumował tegoroczną kwestę. Zebrane pieniądze mają być przeznaczone na renowację nagrobków w Alei Katakumbowej.

Zbiórka odbyła się 29 października i 1 listopada.

- Podczas kwesty powązkowskiej w niedzielę i dzisiaj zebraliśmy w sumie co najmniej 155 tys. zł. Przeważającą większość tej kwoty wrzucono do puszek dzisiaj, bo było to ok. 148 tys. zł. Niestety bardzo słabo wypadła zbiórką w niedzielę, ponieważ szalał orkan Grzegorz i bardzo mało osób odwiedziło tego dnia Powązki. Stąd niestety w sumie niższa kwota niż w latach ubiegłych - powiedział w środę Marcin Święcicki, przewodniczący komitetu.

W zbiórce wzięło udział około 250 osób ze świata kultury, sztuki, nauki i życia społecznego, m.in. Maja Komorowska, Anna Seniuk, Kazimierz Kaczor, Karol Strasburger, Daniel Olbrychski, Krzysztof Kowalewski, Olgierd Łukaszewicz, Joanna Szczepkowska, Emila Krakowska czy Hanna Śleszyńska. Kwestowała także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Obecni byli artyści z Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca "Mazowsze". Odwiedzający groby bliskich mogli wrzucać datki również do skarbony przed grobem Jerzego Waldorffa w Alei Katakumbowej.

- Stare Powązki to nie tylko jedna z najpiękniejszych nekropolii w Polsce, ale również to są nasze polskie korzenie. Bo tu najważniejsza jest pamięć, bo cała historia Polski to są Powązki, dlatego tę pamięć trzeba bardzo pielęgnować - mówiła dziennikarzom Maja Komorowska, która jako jedna z pierwszych, obok Anny Seniuk, kwestowała przy Bramie świętej Honoraty.

Pierwsza kwesta w 1974

Pierwszą kwestę, jak przypomniała aktorka, zorganizował 1 listopada 1974 krytyk muzyczny i znawca sztuki Jerzy Waldorff. - Tylko jeden raz mnie nie było, gdy kręciłam film na Węgrzech. A tak jestem tu co roku i dopóki ruszam nogami, to nie wyobrażam sobie, żeby mogło mnie tu nie być - zapewniła Komorowska. Dodała też, że najlepszym sposobem na zachęcanie odwiedzających cmentarz do datków jest bycie serdecznym i uśmiechniętym.

- Tym bardziej, że dzisiaj mamy radosne święto, bo dzisiaj jest Wszystkich Świętych, więc dzisiaj jest święto tych, którym udało się być lepszymi. A my mamy zawsze szansę, więc się staramy - dodała aktorka. Wspominała też wiele osób, które zmarły w ostatnim roku, między innymi Danutę Szaflarską, Janusza Głowackiego, Julię Hartwig, Annę Szałapak, Władysława Kowalskiego.

Artyści dla Powązek

Na alejkach narodowej nekropolii, gdzie pochowanych jest wielu wybitnych polskich twórców: pisarzy i poetów, malarzy i muzyków, a także ludzi teatru, przez cały dzień będzie można spotkać znanych i lubianych artystów. Udział w kweście potwierdzili między innymi Emilia Krakowska, Joanna Szczepkowska, Hanna Śleszyńska, Kazimierz Kaczor, Karol Strasburger, Daniel Olbrychski, Krzysztof Kowalewski czy Olgierd Łukaszewicz. Przemierzając cmentarz aktorzy i aktorki, także popularni dziennikarze, potrząsają charakterystycznymi puszkami głośno kwestując: "Na ratowanie zabytków Starych Powązek!".

- To jest jak narkotyk. Jak się już raz zaczęło, to już nie można odpuścić. Poza tym jak się raz nie przyjdzie, to ludzie pomyślą, że nie żyję - mówiła z uśmiechem Anna Seniuk. Nawiązując do słów Jerzego Waldorffa, który powiedział, że w kweście to nie pieniądze są najważniejsze, ale serca mieszkańców Warszawy aktorka zaznaczyła, że "w tej sprawie jednak i pieniądze są ważne". - O nie też chodzi, ale również o to, żeby ludzie wiedzieli, że ktoś tutaj czuwa, ktoś zajmuje się tym cmentarzem - mówiła Seniuk.

-To również dla nas jest budujące, bo to są spotkania z widzami, ze strony których spotyka nas wiele ciepłych słów, czasem wręcz czułości - dodała aktorka.

Także dla Lwowa i Wilna

Pieniędzmi, także na rzecz zabytków cmentarzy we Lwowie i w Wilnie, chętnie dzielą się odwiedzający cmentarz. - To święto jest dla mnie wyjątkowe; z racji wieku odwiedzam groby wielu moich bliskich, nie tylko krewnych, ale także przyjaciół. To dla mnie tydzień przemyśleń - mówiła pani Eugenia, która w pobliżu kościoła pod wezwaniem świętego Karola Boromeusza odwiedziła grobowiec rodziny Zabokrzeckich. Podobnego zdania był pan Wojciech, który cieszył się, że coraz więcej ludzi 1 listopada określa właściwie, czyli Dniem Wszystkich Świętych. - W PRL-u to piękne polskie święto nazywano Dniem Wszystkich Zmarłych - przypomniał.

1 listopada to najważniejszy dzień kwesty

Przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami imienia Jerzego Waldorffa Marcin Święcicki podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że 1 listopada to najważniejszy dzień kwesty "Ratujmy zabytki Powązek". - Przychodzi najwięcej kwestarzy i również najwięcej ludzi. I zawsze jest tak, że ten dzień decyduje o wynikach zbiórki. Pogoda, mimo że jest dziś zimno i pochmurno, jest lepsza niż w ubiegłym roku, więc mamy nadzieję, że uda nam się zebrać odpowiednio wysoką kwotę - powiedział PAP. Jak dodał, pierwszy i najbardziej emocjonujący moment kwesty, czyli podliczenie zebranych pieniędzy, nastąpi wieczorem około 20.

Na renowację nagrobków w Alei Katakumbowej

W tym roku zebrane w kweście środki mają być przeznaczone na dalszy ciąg renowacji nagrobków w Alei Katakumbowej. Planowane jest tam między innymi odnowienie grobu prezydenta II Rzeczypospolitej z lat 20. Stanisława Wojciechowskiego, także zasłużonego działacza spółdzielczego. Renowacji ma być poddany również grób rodziny Fukierów i grób rodziny Łubieńskich, a także jeden z największych obiektów Alei Katakumbowej - kaplica Skiwskich. Docelowo nagrobki mają zostać wyremontowane, oczyszczone i zaimpregnowane przy całej alei. Prace te wymagają ponad półtora miliona złotych, dlatego będą rozłożone na kilka lat.

Pierwszy pogrzeb na Powązkach był w 1791

Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1750 ofiarował 2,4 hektara gruntu z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski, którego pogrzeb odbył się w 1791. Na cmentarzu pochowano wielu wybitnych Polaków, m.in. Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Henryka Wieniawskiego i Jana Kiepurę.

Na tvnwarszawa.pl w dzień Wszystkich Świętych relacjonujemy na bieżąco to, co dzieje się na ulicach Warszawy.

[object Object]
Tłumy przy wejściu na PowązkiTVN24
wideo 2/7

PAP/ran/mp/mś

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl