Chomiczówka jak pudełko kredek, Jerozolimskie jak zjeżdżalnie

Miasto z perspektywy dachów
Źródło: Lech Marcinczak/Mateusz Szmelter/ Katarzyna Śmierciak//tvnwarszawa.pl
Chomiczówka jak pudełko kredek, Aleje Jerozolimskie jak zjeżdżalnia. Warszawa na fotografiach wykonanych z dachów wieżowców nabiera zupełnie innego wymiaru. Autorce zdjęć towarzyszyliśmy z kamerą podczas wyprawy na dach Rondo 1.

Aleksandra Łogusz, w sieci znana jako Blogusz, pochodzi z Bielska-Białej. - Mieszkam w Warszawie od niedawna, niecałe dwa i pół roku. Przyjechałam do tego miasta do pracy, a ponieważ miałam dużo wolnego czasu w środku tygodnia, kiedy wszyscy moi znajomi pracowali - zaczęłam robić mniejsze i większe wyprawy i fotografować z perspektywy niedostępnej dla każdego - opowiada nam fotografka.

"Jestem dumna z Warszawy"

Wycieczki na dachy pozwalają pokazać miasto z innej strony, niż "perspektywa chodnika".

- To nowoczesne, zielone miasto, mające aspiracje do tego, by stać się centrum tej części Europy. Warszawa, pomimo swojej tragicznej historii, powstała z popiołów i rośnie w siłę. Powinniśmy być dumni z tego, ile osiągnęliśmy w tak krótkim czasie wolności - ocenia.

Podkreśla, że to właśnie dzięki temu, że nie jest rodowitą warszawianką, zwraca uwagę na rzeczy, do których mieszkańcy zdążyli się już przyzwyczaić, na które nie zwracają uwagi.

- Pierwszy raz Warszawę odwiedziłam w 1996 roku. Jestem zachwycona tym, jak pięknie to miasto rośnie i się rozwija. Poprzez swoje zdjęcia chcę przekazać moim odbiorcom, że perspektywy są dobre, że Warszawa i Polska zmieniają się na lepsze, że idzie ku dobremu - zapewnia. - Każde zdjęcie powstaje dzięki ogromnej pracy i wysiłkowi, ma swoją historię i wszystkie traktuje wyjątkowo, jak moje dzieci - przekonuje. Jednak udaje nam się namówić ją na wybranie swoich trzech ulubionych fotografii.

"Sen o Warszawie"

- To Warszawa późną zimą. Wieżowce na tej fotografii jawią się jak ziemia obiecana, a samo zdjęcie jest dla mnie symbolem Warszawy. Mnóstwo ludzi co roku przyjeżdża tutaj w poszukiwaniu lepszego życia, pracy, kariery. A droga do szklanych wieżowców jest bardzo długa - opisuje autorka.

W 2014 roku magazyn "Warsaw Insider" przyznał jej fotografii "Sen o Warszawie" tytuł zdjęcia roku.

"Sen o Warszawie"
"Sen o Warszawie"
Źródło: Blogusz

"Pasteloza"

To zdjęcie zrobione z pokładu samolotu. - Kolorowe bloki na Chomiczówce, każdy w mocnym, jaskrawym kolorze. Razem wyglądają jak kredki w pudełku, czekające na to, by ubawić nam rzeczywistość - autorka.

"Pasteloza"
"Pasteloza"
Źródło: Blogusz

"Fale"

Fotografia Alej Jerozolimskich to jedna najbardziej znanych prac Blogusz. - Przejeżdżamy nimi setki razy, ale z perspektywy dachu wyglądają naprawdę niesamowicie. Niektórzy widzą w nich San Francisco, inni morskie fale, zjeżdżalnie, lub wielką nowoczesną autostradę pośrodku wielkiej metropolii - opowiada nasza rozmówczyni.

Warszawa z wyjątkowej perspektywy
Warszawa z wyjątkowej perspektywy
Źródło: Blogusz

Blogusz publikuje głównie w sieci. Jej stronę na Facebooku lubi ponad 4 tysiące osób. W planach ma założenie autorskiej strony internetowej ze zdjęciami i opisami budynków, z których robi zdjęcia. Jej prace znalazły się w książce varsavianisty Jarosława Zielińskiego "Złota 44 i inne warszawskie niebotyki".

Wyprawa na dach Rondo 1 w obiektywie naszej kamery:

W drodze na dach Rondo 1

Warszawa z wyjątkowej perspektywy

kś/b

Warszawa z wyjątkowej perspektywy

Czytaj także: