Chciał zapłacić za paliwo, którego nie zatankował. "Na alkomacie 2,5 promila"

Strażnicy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę (zdj. ilustracyjne)
Strażnicy zatrzymali nietrzeźwego kierowcę (zdj. ilustracyjne)
Źródło: archiwum TVN24

- Kierowca był tak pijany, że po przyjechaniu na stację benzynową chciał zapłacić za paliwo, którego nie zatankował - poinformowała we wtorek straż miejska.

Strażnicy miejscy w poniedziałek wieczorem tankowali paliwo do radiowozu na stacji przy Powsińskiej.

W pewnym momencie zatrzymała się za nimi toyota. Jej kierowca wysiadł i udał się bezpośrednio do kasy.

Zatankowany

O pomoc strażników poprosiła kobieta, która po chwili wyszła z pawilonu i poinformowała, że jakiś klient upiera się by zapłacić za paliwo, którego nie nalał do baku. Z ich relacji wynika, że od razu wyczuli od niego woń alkoholu.

"Mężczyzna bełkotał, upierając się, że chce zapłacić za paliwo, które zatankował do swojej toyoty" - opisują strażnicy.

Na miejsce wezwana została policja. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, mężczyzna stał się agresywny. "Wtedy do mózgu mężczyzny przez opary alkoholu przedarła się świadomość, że rozmawia z funkcjonariuszami. Nietrzeźwy kierowca zaczął wymachiwać rękami i przeklinać" - relacjonuje straż miejska.

Badanie na komisariacie policji wskazało na alkomacie 2,5 promila (1,13 mg/l) alkoholu.

Informowaliśmy też o zatrzymaniu dwóch pijanych 17-latków na Mokotowie:

Pijani 17-latkowie zatrzymani

Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Dwaj 17-latkowie zatrzymani
Dwaj 17-latkowie zatrzymani
Teraz oglądasz
Wjechał w zaparkowany samochód
Wjechał w zaparkowany samochód
Teraz oglądasz

Pijani 17-latkowie zatrzymani

PAP/kk/b

Czytaj także: