Funkcjonariusze aresztowali 34-letniego Piotra L. we wtorek popołudniu na placu Hallera. W momencie zatrzymania miał we krwi prawie 3 promile alkoholu i trafił do izby wytrzeźwień.
Dramat matki
Cała sprawa miała swój początek niespełna rok temu. Mężczyzna, głównie w czasie gdy był pod wpływem alkoholu, bił kobietę i groził jej. Wskutek jednej z awantur kobieta trafiła do szpitala ze złamaną nogą i do dziś porusza się na wózku inwalidzkim.
Piotr L. dał już się poznać funkcjonariuszom. Miał stawiane zarzuty zgwałcenia oraz kradzieży. Teraz postawiono mu kolejny - znęcania się nad matką. Grozi mu do 5 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.