Tarcze TBM na Rondzie ONZ
Źródło: AGP Metro

Tarcza "Anna" zaczęła drążyć kolejną część tunelu II linii metra. Tym razem maszyna przetrze szlak do wentylatorni, znajdującej się za rozjazdem w okolicach ronda ONZ - poinformował wykonawca.

Obie tarcze "Anna" i "Maria" po przebiciu na stację Rondo ONZ zostały oczyszczone, wymieniono im również ostrza. Teraz mogą ponownie ruszyć do pracy.

Jako pierwsza wystartowała "Anna". Jej zadaniem będzie wydrążenie tunelu w kierunku wentylatorni oraz wybudowanie łącznika z pierwszą linią metra - podało konsorcjum AGP, które buduje II linię podziemnej kolejki.

Operacja wyjścia ze stacji Rondo ONZ wyglądała podobnie jak na stacji Rondo Daszyńskiego. Dla każdej z tarcz w ścianie wschodniej zamontowano stalowe konstrukcje, od których odpychają się tarcze, by wrócić do pracy.

Każda swoim szlakiem

Po przebiciu ściany komory rozjazdu na wysokości wentylatorni szlakowej V11 "Anna" skręci na południe, a "Maria" podąży prosto, w kierunku stacji Świętokrzyska.

Gigantyczne krety

TBM to wielka maszyna przypominająca nieco małą fabrykę. Waży 600 ton i mierzy 97 metrów długości. Jednocześnie drąży, przesuwa się i pozostawia za sobą gotowy tunel. Potrafi drążyć w litej skale, ale też w bardziej sypkich gruntach.

Obie tarcze potrafią stworzyć średnio 20 metrów tunelu w ciągu doby. Rekordzistka "Maria" wykonała w dobę 43 metry tunelu.