W akcji brało udział kilkudziesięciu policjantów. Wszystko odbyło się w barze przy ulicy Górczewskiej. - Zebrało się tam kilkudziesięciu młodych ludzi. Policjanci chcieli sprawdzić, kto to jest i wtedy najprawdopodobniej dwie z tych osób odrzuciły małe torebki z środkami odurzającymi - mówi Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej policji.
Będą przesłuchani
- Ustalamy w czyjej dyspozycji były środki odurzające. Te kilkadziesiąt osób zostanie przewiezionych na komendę i przesłuchanych - dodaje Mrozek.
Według informacji internautów, którzy akcję widzieli, zatrzymani mieli ze sobą flagi w narodowych barwach. - O godz.11:45 zatrzymano grupę osób z flagami polskimi, prawdopodobnie udających się na marsz" - napisał na warszawa@tvn.pl Maciek.
Funkcjonariusze nie potwierdzają, że grupa zatrzymanych osób zebrała się, by uczestniczyć w dzisiejszych marszach.
W czasie akcji zablokowane były dwa pasy Górczewskiej w kierunku centrum.
Akcja policji przy Górczewskiej
ran/roody