Do spotkania, które odbyło się w Centrum Sterowania Zintegrowanego Sytemu Zarządzania Ruchem, polscy drogowcy byli dobrze przygotowani. – Powitaliśmy gości w ich ojczystym języku – mówi Karolina Gałecka, rzecznik ZDM.
Pytali o tramwaj
Chińczyków interesowało wszystko. – Mieliśmy przygotowaną specjalną prezentację. Goście zadawali masę pytań. O pogotowie, przetargi, finansowanie. Tłumaczyliśmy niemalże od podstaw, jak działa nasz ZDM – wylicza Gałecka.
W pewnym momencie padło jednak pytanie, które zaskoczyło wszystkich. – Jeden z członków delegacji zapytał, "co to jest tramwaj?". Początkowo myśleliśmy, że to błąd tłumacza – mówi Gałecka. – Na szczęście na jednym z monitorów widoczny był właśnie jadący tramwaj – dodaje. Tak zostały rozwiane wątpliwości.
Dwukrotnie dopytywaliśmy, czy na pewno chodzi o tramwaj. Dwukrotnie rzeczniczka odpowiedziała, że tak.
Rewizyty nie będzie
Jak dodają stołeczni drogowcy, Chińczycy z wizyty byli bardzo zadowoleni. Wprost z Warszawy udali się do Budapesztu, aby przyglądać się pracy tamtejszego odpowiednika ZDM.Polscy drogowcy nie przewidują rewizyty. – Jesteśmy oszczędni – mówi rzeczniczka.
wp/b
Źródło zdjęcia głównego: ZDM